Panie Jerzy,

Panie Jerzy,

A co tu do rozumienia, poza samym tekstem?

Jakoś nie wydaje mi się, by miał Pan jak się domyślać, o czyj tekst chodziło, no naprawdę, zero szans.

Zresztą, jest to bez znaczenia dla meritum, co zaznaczyłem w swoim tekście.

Nadto, ja się nie zdenerwowałem, całkiem przeciwnie, zupełnie się nie zdenerwowawszy, zniecierpliwiłem się, a następnie zwyczajnie wkurwiłem dopiero co przeczytanym ględzeniem, niby do ludzi, a tak naprawdę, do lustra. Dzięki temu napisałem teksta powyżej. Dzięki czemu nawet owoż wkurwienie mi natychmiast przeszło.

Sam Pan widzi, ja prosty człowiek jestem i sprawy u mnie idą prosto, niczym drut, prawda.

Ukłony.


Słowo na sobotę, 27 grudnia 2014 By: sergiusz (7 komentarzy) 27 grudzień, 2014 - 16:56