Dziękuję, Jarecki.

Dziękuję, Jarecki.

Nie da się ukryć, nie dorównują Twoim ani poziomem narracji ani personalnych ozdobników. Mea culpa!

Pełna zgoda. Okłamuję siebie codziennie. Kiedy uda mi się samą siebie oszukać nagradzam się sztuką perkalu. Za wyjątkowo udane kłamstwo do nagrody dodaję koraliki. :)

Ech, żałość bije z tych twoich móndrości, że aż strach.

Przy okazji. Darzenie estymą Forta i Randiego jest dość schizofreniczne, ale to zupełnie nie mój problem.

Bawcie się dobrze, Ty i inne fajne chłopaki. We własnym, zalatującym nieco stęchlizną sosie.
Będę od czasu do czasu popatrywać z oddali na ruch komentatorski pod kolejnymi wiekopomnymi tekstami męskoosobowych tuzów intelektu.
...zero, jeden, zero, zero, jeden, dwa, zero, trzy (!), zero…
Ale, ale… może zdarzy się ktoś, komu będzie się jeszcze chciało wkładać kij w to stetryczałe mrowisko apologetów własnych wiedzeń!
Oby!

Oby nie doszło na TXT do tego, że jedynym komentarzem do jakiegoś tekstu, jak np. Twój o Smoleńsku na weekendowej Amazonii, będzie spamowy koment w języku lęgłydż odsyłający do strony o usługach dentystycznych.

No, ale o to musicie się już teraz postarać sami, ...Panowie.


Kontrola umysłu - prawda czy teoria spiskowa? By: njnowak (25 komentarzy) 22 kwiecień, 2013 - 10:43