ano

ano

Pino

Pan od pilskich kiełbasek dumnie wyszarpał ten jeden głos w Senacie, dobrze kojarzę?l

“I nieważne, że z wieczora, miasto dławi się w fetorach
Najważniejsze że jest żużel i kiełbasy senatora (hej Po-lo-nia !)”

co do VAT na języki, to nie skomentuję, bo musiałbym “blinami” rzucać, jak sprzedawca pirożków na dworcu…


Dlaczego nie lubię Senatu By: MAW (28 komentarzy) 6 styczeń, 2010 - 14:15