Pani Referentowo,

Pani Referentowo,

czuje się zaszczycony i korzystając z okazji, mam małą prośbę;
Jakby mogła mi Pani zdradzić, w czym tkwi sekret udanego związku,to byłbym wdzięczny.
W kilku słowach. Jak się da?:)

Bo właśnie słyszę z kuchni;
“no nie…ledwo przyszedłeś, a pewnie już siedzisz przy komputerze…założę się, że znowu piszesz do Referenta Bulzackiego…chodź, zobacz co dziś kupiłam!!!”

Pozdrawiam serdecznie


Szybkie włókna z Jamajki By: scroll (21 komentarzy) 16 sierpień, 2009 - 23:55