Panie Jacku,

Panie Jacku,

wchodzę a tu coś nowego, aż chciałoby się powtórzyć za Dymitrem, cudo.:)

No ale bez jaj, nie bądźmy dziećmi, w końcu powiedzmy otwarcie; o co chodzi?
O czyjeś ambicje i osobiste rozgrywki, przez które spada klikalność?

Dla Tygrysa nie ma tu miejsca, bo zbyt niezależny, ostry i bezkompromisowy:), choć tym klikalność napędza.
Ale TXT Tygrysowi wisi i powiewa. Jak wisiało i powiewało do tej pory.

W przeciwieństwie do Mada, naszej nadwrażliwej primadonny, która aż przebiera nóżkami by wrócić, ale na własnych warunkach. Z hucznym wjazdem przez łuk triumfalny. By jeszcze raz nadąć się i zademonstrować śliczny list jaki dostała od śp. red. Kałużyńskiego.
A oczarowanemu fan clubowi przypomnieć nieśmiertelne piękno powieści “Bracia”. A jak w garderobie nie będzie żółtych orchidei, i okaże się że garderobiany to ten sam stary zrzędzący Igła, to scusi… arrivederci!

Czyli wchodzimy jeszcze raz do tej samej wody.
Mnie to rybka. Pływałem tu wcześniej, popływam jeszcze czas jakiś.

Ale co to zmieni? To, że dąsacze wrócą już oficjalnie?
Wątpię, bo jednak kilku sensownych blogerów wśród nich było. I nie będą się kompromitować. Jeśli już wrócą to bezkręgowce.:)
I szybciutko sytuacja się powtórzy.

No niech Pan tylko zerknie na Sdkfz 181.
Śliski cykor i intrygant. Naprawdę nie poznaje Pan tego gostka?:)

Szkoda czasu i atłasu.

Pozdrawiam serdecznie


Wolny internet? Jutro zaczyna się dziś! By: jarecki (33 komentarzy) 11 sierpień, 2009 - 07:17