SdKfz 181

SdKfz 181

No następny…

Dobra, trzymajmy się faktów, a nie Twoich wyobrażeń o mojej świętości, które mają z rzeczywistością wspólnego niewiele.

Fakt pierwszy: nie zakładałam maddgogowa, Mad je założył. Zaprosił mnie do współtworzenia, a ja zaproszenie przyjęłam. Niewdzięczny ze mnie współtworzący, bo od dawna niczego dla maddogowa nie napisałam, choć mu kibicuję.

Fakt drugi: nigdy nie opuściłam tekstowiska, choć jak tak policzyć, to ze cztery razy chciałam. Chcieć, to nie znaczy to zrobić.
A gdybyś się wczytał, to wiedziałbyś dlaczego tego nie zrobiłam. Łatwiej jest oczywiście snuć, niż zrozumieć.

Fakt trzeci: Jarecki mnie nie obraził, doprowadził mnie kilka razy do białej gorączki. Uważam, że zachowuje się często nieracjonalnie, że gwiazduje. Nie obraził mnie jednak, czego dowodem jest moja tutaj, na Jego blogu, obecność.

Reasumując: piszesz co Ci się akurat zachce, nie dbając o ugruntowanie swoich słów w faktach. Się zdarza.

Ta święta panienka mnie rozbawiła. Uwierzyłeś w ducha?


Wolny internet? Jutro zaczyna się dziś! By: jarecki (33 komentarzy) 11 sierpień, 2009 - 07:17