Fakt, Michalski się osmiesza,

Fakt, Michalski się osmiesza,

zresztą “Dziennik” też, co nie znaczy, że wnie można się czepiac sposobu blogowania Kataryny i tej całej otoczki ze swoją anonimością, która i sama czyniła.
Chocby pamiętam jej wpisy, gdy sobie żartowała, że była na imprezie salonowej którejś i wszyscy się podniecali, kim ona jest.
W sumie może to ta otoczka nie za jej sprawą jest, ale właśnie tej egzaltacji wokół postaci Kataryny nie rozumiem.
I “Dziennik” jako powazna gazeta się wpisał w ten trynd dziwny.

A do tekstu Michalskiego przyczepić się można jeszcze z innego punktu widzenia i zrobie to po południu lub wieczorem:)

Znaczy tekst napiszę o tej sprawie.

pzdr


Kompromitacja Michalskiego By: igorczajka (12 komentarzy) 22 maj, 2009 - 09:45