Gretchen

Gretchen

Nie kokietuj Babo jedna.
Ta wredna i popaprana – to ja.
To jasne, jak Słońce. Nawet zdechnięte.

Najważniejszy jest Michał.
I tego się trzymajmy.
Jego podtrzymujmy.
Jak to wiedźmy, przy łóżku…

A wiadomość od Gabrysi to dobra wiadomość.
Lepsza też nadejdzie…
Musi.
W mordę...


List do Michała [piąty] By: Gretchen (11 komentarzy) 14 kwiecień, 2009 - 23:53