Gretchen

Gretchen

Gretchen

To kwestia założeń.

Otóż nie, akurat w tym przypadku to kwestia faktów. Faktem bowiem jest, że nowy egzemplarz gatunku homo sapiens sapiens zaczyna się w momencie tzw. poczęcia. Kwestią założeń jest co innego- a mianowicie jego człowieczeństwo. Ja człowieczeństwo innego ludzia wywodze wprost z natury, “postępowcy” zaś uzurpują sobie prawdo do ustalania tego, od kiedy staje się człowiekiem inna osoba. W gruncie rzeczy niczym sie nie różnią od Hitlera i jego kolegów uznających np. Żydów za nieludzi.

Nie mam wpływu na wybory innych ludzi, nie mam na to jak myślą, choćby o tak ważnych kwestiach. Mogę czasem coś napisać, mogę mówić jak ja to widzę, ale nie daję sobie przyzwolenia na nauczanie .

A ja mam inaczej- niejako tradycyjnie. Jak widze gościa kopiącego na przystanku starsza panią, to nie zastanawiam się nad tym, czy on ma na tę kwestię jakiś swój indywidualny poglad, czy coś za takim jego wyborem stoi? Tylko wbijam sukinsyna po pachy w beton. Bo ludzkie wybory i ludzkie światopoglądy mogą sobie być róznorakie i ja nie mam nic przeciwko nim- o ile dotycza nich samych a nie osób trzecich.

Wystarczy poczytać jak bardzo dużo argumentów przeciwko moim mają ci, którzy myślą inaczej. I co? Mam jakieś środki, żeby ich przekonania zmienić? Nie mam, moim zdaniem.

A po co kogokolwiek przekonywac? Czy uważasz, że trzeba przekonywac do czegokolwiek gościa, który ma akurat taki pogląd na świat, że on dopuszcza kradzież i podżynanie gardła staruszkom? Takich ludzi sie nie przekonuje. Do nich sie strzela!

Najprościej mówiąc pozostawiam sumienia innych ludzi, im samym.

Czyżby? A gdybyś to własnie ty, lub twoje dziecko (nie wiem czy masz, ale roboczo przyjmijmy, że masz) miało zostac skrzywdzone w wyniku dzialania takich ludzi, to co, też pozostawiłabyś ich sumienie im samym, czy może próbowałabyś jednak obronić i siebie i dzieciaka?

O ile chętnie się zgodzę z Panem Józiem, że można nauczyć (niektórych), to w sprawie zmusić uważam, że się nie da.

Alez da się. Większośc podatków, które płacisz to pieniądze, których sama z siebie byś państwu nie dała i realizuja cele, które ci sie nie podobają. Ale dajesz bo jesteś zmuszona. Zmusić się da jak najbardziej.

Wiesz, to w gruncie rzeczy jest niezwykle skomplikowane. Podobnie do Fridy uważam, że sensowniej jest szerzyć dobro, niż zwalczać zło.

Ale skąd ten dosyć idiotyczny w sumie wybór? Że albo albo? A nie można jednego i drugiego? No i najwazniejsze- broniąc staruszki przed napastnikiem ewidentnie zwalczasz zło, ale czy nie szerzysz przy okazji dobra?

Może to wynika z tego, dla mnie, że dobro jest bardziej wyraźne, zauważ jak mało sporów jest w tej sprawie między różnymi ludźmi.

Tych sporów jest cholernie duzo. Juz począwszy od tego, czym jest dobro

Zło… Często bierze się też z dobrych intencji.

Oczywiście, dlatego Ciesla mówił- “Po owocach ich poznacie”. Intencje sa mniej istotne.

Łatwo jest oceniać i walczyć, ale nigdy nie wiemy wszystkiego, czy nawet nie wiemy wystarczająco dużo, żeby móc to zrobić.Dlatego ja to zostawiam Tym z Góry. Niech Oni się głowią.

Napaść na drugiego człowieka też zostawiasz tym z góry, żeby się wykazali?

Ja się zajmuję tym, czym mogę.

No właśnie i ja uwazam, że my sie współczesnie zminimalizowalismy nie zajmując sie tym, czym możemy ale tym, czym nam sie zajmować wygodnie i bezpiecznie

A Cieśla to przede wszystkim przyniósł Miłość, a nie miecz. Nieosądzanie, wybaczenie, pokorę.

Osądzanie jak najbardziej- za dużo o tym mówił, o tym “płaczu i zgrzytaniu zębów”, żeby sobie pominąć osądzanie. Natomiast wybaczenie jest w pewien sposób uwarunkowane: wyznanie winy, żal za grzechy, obietnica poprawy i POKUTA. Na marginesie- pokora to nie żadne spedalone ministranctwo, jak sie to próbuje ludziom wmawiać, ale świadomość własnych ograniczeń- głównie.

Pozdrówki


Są takie chwile... By: Gretchen (63 komentarzy) 26 marzec, 2009 - 01:02
  • Grzesiu, By: scroll (28.03.2009 - 01:28)
  • Gretchen, By: scroll (28.03.2009 - 01:16)
  • Hm, a mnie dziwi uważanie tekstu Mtwapy By: tecumseh (28.03.2009 - 00:12)
  • Anna By: Gretchen (27.03.2009 - 21:47)
  • Co dla Ciebie nie jest ok? By: AnnaP (27.03.2009 - 21:09)
  • Pani Arundati.roy By: Gretchen (27.03.2009 - 20:52)
  • Artur By: Gretchen (27.03.2009 - 20:50)
  • Anno By: Gretchen (27.03.2009 - 20:47)
  • Nadal punkt widzenia zależy wiadomo od czego.... By: arundati.roy (27.03.2009 - 15:50)
  • Gretchen By: nicek (27.03.2009 - 15:23)
  • Gretchen By: AnnaP (27.03.2009 - 14:45)
  • Anno By: Gretchen (27.03.2009 - 14:01)
  • Artur By: Gretchen (27.03.2009 - 13:51)
  • Wszyscy By: AnnaP (27.03.2009 - 09:20)
  • Frida By: nicek (27.03.2009 - 02:17)
  • Gretchen By: nicek (27.03.2009 - 02:12)
  • Frido By: Gretchen (27.03.2009 - 01:33)
  • Artur By: Gretchen (27.03.2009 - 01:31)
  • Anno By: Gretchen (27.03.2009 - 01:00)
  • Pffffffffffff By: frida.lyngstad (27.03.2009 - 00:58)
  • Yassa By: Gretchen (27.03.2009 - 00:52)
  • >Gre By: docentstopczyk (26.03.2009 - 22:13)
  • Gretchen By: nicek (26.03.2009 - 20:09)
  • :) By: AnnaP (26.03.2009 - 13:55)
  • Gretchen, By: scroll (26.03.2009 - 13:48)
  • Stopczyku By: Gretchen (26.03.2009 - 13:43)
  • Gre By: docentstopczyk (26.03.2009 - 13:32)
  • Anno By: Gretchen (26.03.2009 - 13:15)
  • Gretchen By: AnnaP (26.03.2009 - 12:59)
  • Stopczyku By: Gretchen (26.03.2009 - 12:34)
  • Anno By: Gretchen (26.03.2009 - 12:34)
  • Yassa By: Gretchen (26.03.2009 - 12:19)
  • ,,, By: docentstopczyk (26.03.2009 - 12:08)
  • prawda leży pośrodku By: AnnaP (26.03.2009 - 12:04)
  • Gretchen, By: scroll (26.03.2009 - 11:02)