Hm, a ja myślę,

Hm, a ja myślę,

że i wy i Mistewicz demonizujecie blogerów i portale.

Z kilku powodów, po pierwsze de facto blogerski świat w dużej mierze został opanowany przez polityków, kierowników kuli ziemskiej (copyright by wyrus:)), byłych polityków, sfrustrowanych wyznawców PiS, LPR itd

O tu przykład na jednego mentalnego totalitarystę:

http://lukaszfoltyn.salon24.pl/389063.html

Może oceniam tylko przez pryzmat S24, ale tak to widzę.

Dalej, w większości jednak blogerzy są odtwórcam/naśladowcami i cieniami dziennikarzy mainstreamowych, po których jadą niemiłosiernie a nie mają nic ciekawego do zaproponowania w zamian. (Takie stronnictwo Maryli np., żyją z cytowania i przeklejania mediów, które jednocześnie krytykują nieustannie)

Po trzecie, w blogosferze jest mnóstwo śmieci.
Pisać każdy może?
Może ale po co?

Po kolejne, nie ma wspólnych idei, nie ma spoiwa, są animozje i frustracje.

Internet a real?

Potrzebny jest czas, potrzebna jest inicjatywa, potrzebna jest wola, potrzebne sa pieniądze, potrzebne są umiejętności.
Mało jest osób, które mają to wszystko.

Więc raczej zgodzić mi się wypada z tymi tłumaczami blogosfery z TOK FM, choć ich nie słuchałem…


Tekstowisko rewanżuje się Mistewiczowi By: igla (29 komentarzy) 27 luty, 2009 - 10:31