Bananie

Bananie

To jest dramat. Obawiam się, że każde dociśnięcie Ukrainy w kwestii polityki historycznej skończy się awanturą z nacjonalistami, którzy dorwali sie tam do władzy na różnych szczeblach, być może z dewastacjami polskich pomników i grobów włącznie. Nawet niewinne obchody w Porycku/Pawliwce, przedstawiane w politpoprawnych mediach jako szczyt pojednania, odbyły się przy okropnym jazgocie nacjonalistów. Weteranów 27 WDP AK trzepano ileś tam godzin na granicy – rzekomo w poszukiwaniu materiałów wybuchowych. W końcu chyba nie dojechali (nie pamiętam, a link dotej informacji gdzieś mi zaginął). Tymczasem w Pawłokomie pełno było byłych upowców w mundurach, nie słyszałem, by ktoś im robił jakieś wstręty.

Myślę, że nie ma co dociskać, tylko robić swoje, mówić swoje, czyli dokładnie to, co robi druga strona. Dialogu nie może być, jeśli tylko jedna strona chce rozmawiać. Najwyższy czas, by zbudować Muzeum Kresów.

Na obronę Kaczyńskich trzeba powiedzieć, że podobno obaj chcą się pokazać na uroczystościach 65-lecia masakry Huty Pieniackiej. Zobaczymy, co wyjdzie z tych zapowiedzi. To będzie taki mały test.


Gadał chłop do obrazu... By: Banan (14 komentarzy) 19 luty, 2009 - 23:40