Szanowna Pani!

Szanowna Pani!

Przyszedłem na świat jeszcze przed dojściem Gomułki do władzy, i w kwestii wolności slowa widzialem już wiele zygzaków i jeden gwałtowny zwrot. W świetle tych wspomnień, to co Pani tu opowiada o prześladowaniu, wygląda na jakiś dowcip karnawałowy. Przecież teraz bez żadnej odpowiedzialności za słowa można pleść niewiarygodne wręcz bzdury, teoretycznie zagrożone wieloma paragrafami. Wspomniane Radio(co taaaakiego)Maryja często pozwala sobie na jawną kpinę z przepisów o niedopuszczalności propagandy antysemickiej, i nawet JWP Prezydent może mu skoczyć.
Gdy przechadzam się wschodnią stroną Plant Krakowskich, i raz kolejny uzmysławiam sobie, że u wylotu Tomasza(dawniej Ludwika Solskiego) nie ma już Komitetu Wojewodzkiego PZPR, to takie jeremiady nad prześladowaniem mam za zwyczajne memłanie. Z braku innego tematu chyba.

tarantula


List otwarty do moich Przeciwników By: njnowak (31 komentarzy) 28 grudzień, 2008 - 12:46