Panie Griszequ

Panie Griszequ

Jestem tylko człowiekiem, co boleśnie daje o sobie znać co raz to!
Kiedyś te określenia, jakimi obdarzyłem demonterów pomnikowych, skłonny byłem przypisać Wałęsie. Jednakże tak złożył los, że oni uosabiają cechy szkodliwe nie mniej. Dlatego oddzielając cały bagaż Wałęsy od jego szczytnych osiągnięć, staję jednak po jego stronie. Bo oni kiedyś nim cynicznie sterowali, i winni sa po częsci temu, czym stał sie później. Kuriozalna ofensywa rewolucji moralnej, spowodowała, że na Wałęsę spojrzałem jednak cieplej.
Chociaz doskonale zdaje sobie sprawę, że pomiędzy słowami, jakie Lechu wyrzekł przy jubileuszu gdańskim, z praktyką w jego wydaniu wielce się rozmijają.

Miałem okazję zamienić z nim parę słów podczas uroczystości odsłonięcia pomnika w Nowej Hucie. Moja siostra była odpowiedzialna za organizację imprezy. Oboje bardzo wobec niego sceptyczni, ulegliśmy urokowi tego człowieka.I zostajemy pod wrażeniem do tej pory. Blask legendy, nasze nastawienie, czy charyzma? Może wszystkiego po trochu. Nie wiem…

tarantula


W obronie Symbolu By: analityk (6 komentarzy) 8 grudzień, 2008 - 09:03