Kontrakty na ropę, Panie Kaziku,

Kontrakty na ropę, Panie Kaziku,

chwilowo się byly zamrozily. Zero nowych rokowań dotyczących przyszlego roku, bo nie wiadomo, jak sie będa ksztaltowaly ceny. Prowadzone negocjacje stanęly w miejscu. Od czasu do czasu jakiś spot i tyle. Podobnie z mazutem, z ktorego, jak ktoś ma odpowiednie urządzenia, to i sporo diesla da sie zrobić – jak dobre, to i z 90%, tylko trochę to kosztowna zabawa.

Teraz ruch, moim zdaniem, nalezy do Chin: czy zaczna kupować, ile i kiedy, a także z jakim przeznaczeniem (dla przemyslu, dla motoryzacji itd.), co będzie sygnalem dotyczącym stanu gospodarki, a wlasciwie jej kierunku. Podobnie zachowuja się Hindusi.

Na razie nie ma mądrych.

Tak więc pan Tanaka jest sprzed dobrych kilkunastu tygodni, jeśli idzie o sytuację na rynku ropy. A resztę juz wyglaszano …dziesiąt razy.

Pozdrawiam zdroworozsądkowo

PS. Bo Pana przymuszalem do czytania:-)


Kij w szprychy albo biednemu wiatr w oczy By: germania (21 komentarzy) 12 listopad, 2008 - 14:35