Panie yayco

Panie yayco

jednak będę się upierał, że z góry nie miał Pan szans.

Żadnych. ;-)

Zresztą dziecko chyba uprzedzało skoro język Moliera zna?

A z tym kelnerem to w istocie musiał Pan nieźle nabroić (na przykład sprawdzając rachunek, bądź , co doprawdy niesłychane zupełnie, domagając się jego przedstawienia) skoro ów urażony do żywego jegomość posunął się do tak ekstremalnego porównania, że z Anglikiem ma do czynienia. Anglik o historycznych już zaszłościach nie wspominając ma to, że rachunek sprawdza.

P.S. Pisze Pan, że do Italii krętymi drogami Pan zmierzał co oznacza, że na przełęcze alpejskie się Pan porywał. A czy można spytać przez które?

pozdrawiam


Prowansja. Część pierwsza – kanikuła turystyczna, czyli jakie to, panie szanowny, ma znaczenie, czy na moście, czy pod mostem? By: yayco (31 komentarzy) 21 wrzesień, 2008 - 17:54