grzesiu,

grzesiu,

czasem mnie przygniata poczucie, ze prawie niczego nie kształtujemy. Potem sie otrzasam troche, ale teraz mam poczucie, ze jestesmy na jakims progu – dlatego o tej bezradnosci takim otwartym tekstem napisałam.

(No i weź przestań, ja Cie prosze, z tym wybieraniem sensownych. Listy wyborcze nie Ty układasz ani nie Stary z Lorenzo, prawda?)

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Bezradność Obywatelska By: manna (8 komentarzy) 28 sierpień, 2008 - 22:34