Szanowny Panie Griszqu

Szanowny Panie Griszqu

Między nami nie ma przecież sprzeczności. Wcale nie lubię, gdy mam nosić taki sam mundurek, jak tysiące moich sąsiadów oraz tupać czy tępić muchy na rozkaz, o innych wątpliwych przyjemnościach tamtej cywilizacji nie wspominając.

Z drugiej strony mam jednak wątpliwości, czy w naszych rozważaniach nie jesteśmy zbytnio oslepieni blaskiem blichtru tej naszej zachodniej cywilizacji. Pewnie dzisiaj wieczorem dotrę do źródłowego tekstu o sposobach funkcjonowania demokracji ateńskiej czy Spartan, jeśli idzie o rozwiązywanie konfliktów drogą perswazji, niekoniecznie słownej. I go zacytuję, by nam się trochę samopoczucie zmieniło.

Bo głównym motorem działania elit rządzących (czy też człowieka w ogóle) jest zdobycie i utrzymanie władzy, i to bez względu na rodzaj cywilizacji. Reszta jest kwestią tego, na ile obywatele pozwolą rządzącym. A to m.in. zależy od mentalności. A ta podejrzewam jest pod wszystkimi szerokościami podobna: ci silniejsi zdobywają władzę i starają sie ja utrzymać (choć niektórzy starają sie nie zażynać kury noszącej jajka), a inni uprawiają konformizm.

I na razie nikt nie wymyślił nic lepszego. Poza piarem i ozdóbkami.

Ukłony


Cywilizacyjny zakręt By: analityk (7 komentarzy) 26 sierpień, 2008 - 07:25