RafaleB,

RafaleB,

ja w ogóle mam wrażenie, że większość wybitnych osób jest szufladkowana i przypinana albo do jednej opcji tylko (np. UPR czy gazetka Wprost, które Kisielewskiego se przywłaszczyć chcą)
jednowymiarowo widzi się tez wiele innych osób.
I robią to i prawackie media i ,,GW”.
Zresztą jest też dużo niewygodnych osób, nie mówi się o PPS-ie, lewicowcach jak daszyński, Limanowski, Pużak, właśnie Broniewski, nie mówi się co spotkało przedwojennych komunistów z rąk Stalina.
Z drugiej strony np. pewnie dla kogoś moga być niewygodne postacie jak Kossak-Szczucka (katolicka fundamentalistka, tradycjonalistka), która zorganizowała Żegotę i wskazywała na polski antysemityzm w czasie wojny, choć sama Żydów nie lubiła.
Czy Jan Mosdorf czy nawet o. Kolbe.
Choć nawet poza tym ostatnim prawica się też nie chwali nimi.
A dla lewicy czy liberałów są źli z powodu swych poglądów.


Broniewski na wojnie polsko-bolszewickiej By: RafalB (20 komentarzy) 15 sierpień, 2008 - 22:40