max

max

Józio mieszka na stałe z nami w Krakowie. Do naszej chaty jeździ z nami na wekendy i na urlopy. Wraca niechętnie, ale nie mielibyśmy go tam z kim zostawić. Poza tym jazdę znosi dobrze. Po prostu po zapakowaniu go do samochodu natychmiast zasypia.

tarantula


Pocztówka z Pogórza Grybowskiego By: analityk (8 komentarzy) 6 sierpień, 2008 - 07:58