Pocztówka z Pogórza Grybowskiego

Imię: Józio
Gatunek: Oficjalnie-Kot domowy
Felis (silvestris) domesticus
Prywatnie : najmilsze stworzenie na swiecie – okresowo : Kot weekendowy górski
Wiek: 5 lat
Wielkość : spory
Cechy szczególne: skłonność do figli i psot,
najważniejsza: dobroć i ufność

pocz__tek_wakacji_08_004.jpg

pocz__tek_wakacji_08_007.jpg

pocz__tek_wakacji_08_008.jpg

pocz__tek_wakacji_08_009.jpg

Zew dakekich gór

pocz__tek_wakacji_08_010.jpg

Odrzucony….

pocz__tek_wakacji_08_011.jpg

Wolę tutaj!

pocz__tek_wakacji_08_036.jpg

Gdy pakujemy się do wyjazdu kręci nam się piszcząc, pod nogami, gdy mamy wracać, siłą go trzeba spod łóżka wyciągać...i

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Szanowny Panie Tarantulo

Podobnie zachowuje sie i nasz domowy jamnik. Tyle, że jak jux sie przekona, że wyjazd jest na poważnie i nie ma odwrotu – perwszy siedzi przy drzwiach samochodu i się nie rusza, aby go przypadkiem nie zapomnieć.

Ech, zaczyna być pięknie w górach. Ale u mnie to najpiękniej jest od końca września przez cały październik.

Pozdrawiam serdecznie


tarantula

ten kot jest samowystarczalny czy dowozicie go na miejsce?

pozdrawiam:)

prezes,traktor,redaktor


tarantula

Przemiłe stworzenie i wolne, mające swoje ścieżki. Pyszne zdjęcia.

Pozdrawiam


Lorenzo

U nas są lasy mieszane, i gdy liście zmieniają barwę, to słońce rozganiające poranne mgły tworzy obrazy zapierające dech. Już niedługo!
Rekompensata za odchodzące lato.

Pozdrawiam!

tarantula


max

Józio mieszka na stałe z nami w Krakowie. Do naszej chaty jeździ z nami na wekendy i na urlopy. Wraca niechętnie, ale nie mielibyśmy go tam z kim zostawić. Poza tym jazdę znosi dobrze. Po prostu po zapakowaniu go do samochodu natychmiast zasypia.

tarantula


Mireks

Dziękuję! A te wspomnienia z Borów Tucholskich przepiękne. Zdjęcia przecudnej urody. Jak i miejsca.

tarantula


Cudny jest:)

w sumie już chyba kiedyś to pisałem, jak wklejałeś, ale co tam.
pzdr


Góry,

zieleń, kot.

Dla mnie to brzmi jak definicja.

Nawet podczas pluchy. Bez zieleni. Za to z topniejącym śniegiem. Z nadzieją na zieleń.

I z kotem. Wzorem życiowej postawy.

Bardzo podziwiam.


Subskrybuj zawartość