Panie Igło,

Panie Igło,

oglądanie Warszawy wyłącznie przez pryzmat wypasionych merców i pseudo dworków (ostatnio nawet na bilboardach) prowadzi prostą drogą do pawia za pawiem.

Ale:

Czy ktoś Cię do tego do jasnej cholery zmusza? Dlaczego tym tylko żyjesz? Nie widzisz ludzi? Za tym pieprzonym mercedesem. Czystych firanek i placów zabaw w blokach obok pseudo dworków?

Ludzi, wbrew temu co piszesz, coraz częściej uśmiechniętych, odzywających się do siebie?

Dlaczego się tak katujesz, powiedz!


Sierpniowa rapsodia By: Banan (21 komentarzy) 1 sierpień, 2008 - 20:53