Grześ

Grześ

....o Tobie w pierwszej kolejności powiedziałem, właśnie na okoliczność o której wyżej wspomniałeś. Ale wcale się nie zmartwiła.

Nie pytałem więc Jej bo po co. To Wasze sprawy. :-)))

Pzdr.

************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.


Spotkana na szlakach podróży służbowych.... - Uśmiechnięta Pocieszycielka strapionych. By: poldek34 (10 komentarzy) 3 czerwiec, 2008 - 16:55