Nie mam już siły

Nie mam już siły

Nie mam już siły przyjmować do wiadomości, że szkoła zwalnia z czytania czegokolwiek poza brykami. A żeby zwalczyć ich szkodliwość proponuje zaprzestanie czytania jako takiego. Do czego uczniów akurat zachęcać nie trzeba. Ogólnie wykształcony maturzysta(stara matura) miał na koncie pewien kanon przeczytanych dzieł literatury polskiej i obcej, rozumiał tekst, ba! – nawet interpretować go potrafił(analizowano wiersze na polskim, spekulowano nad przesłaniem tekstu itd.). A jeśli nie czytał i czegoś nie umiał, to się zwyczajnie wstydził. Głupio mu było. W towarzystwie “nie wypadało” wielu rzeczy, tak jak nie wypadało poleźć na egzamin w dresie. Mógł zapomnieć wiele, ale bezbłędnie umieści ba4rok przed romantyzmem, nie po. Dzisiejszy zapyta – “co to barok?” bez cienia zażenowania, a czytanie stało sie czynnością wstydliwą, do której publicznie nie mozna się przyznać, w stadzie małp tresowanych do rozwiązywania testów. Tresura – jak wiadomo – zabija samodzielne myślenie. Uczy pisani “pod jedynie słuszne” ściśle określone(w przedmiotach humanistycznych – sic!) kryteria…

http://defendo.wordapress.com/


Znowu majstrują z listą lektur By: sajonara (17 komentarzy) 11 kwiecień, 2008 - 12:01