Max

Max

max

“zresztą, zauwaz że niejako w imieniu Holoubka to tez mówił, nie mam słów na to…”

mam nadzieje że jasne:)

co do pomyślunku, na razie moje myśli biegają w inna stronę niż analiza czyjegoś pojmowania wiary, zreszta uważam że to jest sprawa każdego indywidualnie. Moge oceniac tylko misje KK w Polsce a nie wiarę, czyli innymi słowy: instrumenty a nie muzykę:)
z tym że to nie jest dla mnie łatwe, na pewno nie teraz.

Dużo w tym racji. Ale zauważ, że Kł nie jest stacją “serwującą jednolitą muzykę...” . Możesz w nim spotkać zarówno wirtuozów jak i partaczy. Sęk w tym jaki gust ma “suchacz” i jakiego “nadawcę” sobie wybiera.

Pozdr.

Prezes , Traktor, Redaktor

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Pomiędzy Fronczewskim a Hołownią... - odpryski z wczorajszego "Warto Rozmawiać". By: poldek34 (16 komentarzy) 4 kwiecień, 2008 - 10:53