Igła

Igła

igla

Czytałem jak pan rozmawiał z Lorenzo i Griszkiem.

I niech pan sobie wreszcie zakarbuje, że język polski, jakim pan się posługuje zdradza pańskie myśli.

Bo co to jest?

Pana pytanie jest bardzo właściwe.

Jak pan sobie trochę pomyślisz, to zrozumiesz, kto tu bije pałką, tyle że radiomaryjną.
A ci z Torunia nie mówią po polsku.
Igła

Panie Igła,

nie wiem jaką pałkę Pan widzi w tym zdaniu. MOgę to samo zdanie napisać bardziej oddając moje intencje:

Pana pytanie jest wg mnie bardzo uzasadnione

Poza tym, ja nie odbieram prawa opisywania, wyciągania wniosków i analizowania RM. Lecz robi to Pan “pałkarską metodą”: – generalnymi ocenami – bardzo daleko idącymi wnioskami – obraźliwymi określeniami – zarzutami na wyrost których Pan nie uzasadnia – poza tym, nie zauważa Pan dużo większych zagrożeń w agendach rządowych co do których są podstawy, że mogą być pod wpływem rzeczywiście agentury sowieckiej.

które Pana opinie narażają na zarzut uprzedzenia a tym samym nieobietywności.

Gdyby Pan opisywał RM zamiast wyrażać suche oceny, i przesadne sądy, byłoby ciekawiej gdyż dałby Pan przestrzeń do dyskusji.
Co z tego, że ja napiszę, że “ktoś jest głupi” lepiej jak nie napiszę nawet, werbalnie, że jest głupi ale opiszę jego głupotę z której będzie wynikać, że jest głupi.

Pozdr.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Pomiędzy Fronczewskim a Hołownią... - odpryski z wczorajszego "Warto Rozmawiać". By: poldek34 (16 komentarzy) 4 kwiecień, 2008 - 10:53