Agawo witaj

Agawo witaj

Ten szał trwal tak dlugo jak długo była karmiona butelką.
Potem przeszło bezpowrotnie.
Pusia jest drobniutka, ale bardzo puchata. Niestety na zdjęciach tego nie widać. Stąd jej imię.
Przez dlugi czas była najmniejszym kotem w naszym domu.
A charakterek ma czasami wredny. Jak się jej coś nie podoba potrafi pacnąć łapką – w naszym stadku tylko ona. Była tez bardzo zaprzyjaźniona z Kropcią – naszą suczką, której juz nie ma. Długo za nią tęskniła. Do dziś ma zwyczaj kłaść się na miejscu gdzie lubiła leżeć Kropcia.
Pusi prezentem dla mnie osobiscie jest scenka ze zdjęcia. Pusia wydaje taki smieszny kwik i wspina sie na framugę, odwraca głowę w moim kierunku i zawiszona czeka. Musę do nie podejśc, wziąć jej ciałko w dwie recę a wtedy ona upewniwszy się, że moje ręce są we właściwym miejscu odpycha się mocno od framugi i wpada w moje ręce całym swoim ciężarem, o ile w tym przypadku można mówić o ciężarze. Pusia nie wazy nawet 2 kilo.
A potem posapując każe mi się wypuścić z objęć i…ma spokój na dluzszy czas.
O. jeszcze jedna ciekawostka świadcząca o charakterze Pusi. Kiedy zasypiam na boku z ręką wsunietą pod poduszkę Pusia przychodzi, łapką wygrzebuje mi tę rękę, układa się tak by ręka znalazła sie pod jej bródka, a jesli jest niezadowolona z ułożenia, gwaltownym ruchem łapki przysuwa sobie moją rekę do pasującej jej pozycji.. Wzdycha i zasypia. Śpi tak jakieś kilka minut i kiedy zrobi jej się zbyt ciepło opuszcza mnie bez słowa. Ku mojej zresztą uldze, bo Pusia ma w sobie takie coś, że grzeje jak całkiem spory piecyk. To tez tylko jej cecha charakterystyczna.
No, nagadałam sie o Pusi. Ale warta tego!

Pozdrawiam Agawo serdecznie!


Pusia By: ererka (19 komentarzy) 5 marzec, 2008 - 20:37