Igła

Igła

o tym, co jest dobrem wspólnym pisałem u siebie.

Nie wydaje mi się, by tutaj było coś do dodania. Natomiast te wykupy- one nie maja nic wspolnego z dobrem wspolnym. To jest czyjes konkretne dobro. Ale nie wspólne. No i gdy masz sytuacje konfliktowa, to trzeba ja rozwiązywac tak, zeby “chcącemu nie dziala sie krzywda”, co ci Wyrus ładnie wyłożył na korwinowym przykładzie (zniosleś to jakoś?).

No ale zobacz, napisales tak:

“Ona jest nienaruszalna. Po prostu jest.
Codziennie stoją tam w korku tysiące aut, setki autobusów. Dziesiątki tysięcy ludzi spóźniają się do pracy, marnują swoje roboczogodziny, spalają hektolitry benzyny, zużywają silniki, hamulce i łożyska. Klną, denerwują się, zdenerwowani powodują kolizje, tam i gdzie indziej.”

Rozumiem, że kosztuje to jakies olbrzymie pieniądze, tak? Że to sa ponoc miliony zeta topione bez sensu w tym korku. No to ja nie rozumiem tego, że sie nie płaci choć części z tych grubych milionów człowiekowi, by wykupic od niego te posesje i nie wysiedlić go do jakiegos z setek pałacyków, które państwo ukradło po wojnie i ktorych nie zamierza oddać. Takiego wiesz, z parkiem i fontaną. Bo jak facet ma farta takiego, ze jego działka, JEGO teren stoi w tak kluczowym miejscu, że tylu ludzi by się ucieszyło z jego przenosin, to niech to będą przenosiny z których i ten gościu sie uraduje, tak? I tu nie chodzi o żadne dobro wspólne a o interes. Czysty deal.


Dobro wspólne By: igla (101 komentarzy) 27 luty, 2008 - 14:48
  • > Nicpoń By: jajcenty (27.02.2008 - 17:42)
  • Artur By: igla (27.02.2008 - 17:40)
  • >Artur By: jacer (27.02.2008 - 17:34)
  • WSP Lorenzo By: igla (27.02.2008 - 17:33)
  • Igła By: nicek (27.02.2008 - 17:31)
  • >Igła By: jacer (27.02.2008 - 17:25)
  • Panie Griszequ By: igla (27.02.2008 - 17:17)
  • Szanowny Igło By: germania (27.02.2008 - 17:17)
  • Panie Igło By: hgrisza (27.02.2008 - 17:10)
  • Jacer By: igla (27.02.2008 - 17:10)
  • Igła By: jajcenty (27.02.2008 - 17:09)
  • >Igła By: jacer (27.02.2008 - 17:04)
  • Jacer By: igla (27.02.2008 - 16:55)
  • >Igła By: jacer (27.02.2008 - 16:52)
  • Jacer By: igla (27.02.2008 - 16:40)
  • >Igła By: jacer (27.02.2008 - 16:37)
  • Panie Igło By: hgrisza (27.02.2008 - 16:31)
  • Jedźmy dalej By: igla (27.02.2008 - 16:30)
  • Igła By: docentstopczyk (27.02.2008 - 16:25)
  • >Igła By: jacer (27.02.2008 - 16:22)
  • Mamy sytuacje konkretną By: igla (27.02.2008 - 16:14)
  • Igła, By: jajcenty (27.02.2008 - 16:07)
  • >Griszeg By: wyrus (27.02.2008 - 16:06)
  • Panie Igło By: hgrisza (27.02.2008 - 16:04)
  • Wyrusie By: hgrisza (27.02.2008 - 16:02)
  • Igła By: docentstopczyk (27.02.2008 - 16:02)
  • Jeżeli jest coś takiego By: igla (27.02.2008 - 15:58)
  • >Griszeg By: wyrus (27.02.2008 - 15:42)
  • Rodzina G....k tam mieszka. By: jajcenty (27.02.2008 - 15:36)
  • ja znam przykład autentyczny By: jacer (27.02.2008 - 15:34)
  • Wyrus By: hgrisza (27.02.2008 - 15:33)
  • rozstrzelać By: docentstopczyk (27.02.2008 - 15:30)
  • >Autor By: wyrus (27.02.2008 - 15:22)
  • Szanowny Panie Igło By: hgrisza (27.02.2008 - 15:01)
  • No to w stolicy dają dupy! By: chamopole (27.02.2008 - 14:57)