Chyba nawet nie,

Chyba nawet nie,

zwłąszcza, że ja w brydża gadanego nie grywam. Zresztą już od lat w ogóle nie grywam w brydża.

Ale, że ersatz normalnej towarzyskości, to zapewne.

Poza tym, proszę wybaczyć słowo, lubię czasem kulturalnie komuś skopać dupę.


Rozterki uzależnionego By: merlot (29 komentarzy) 23 luty, 2008 - 23:39