Przykro mi

Przykro mi

Panie Poldku

Pan siedzisz w płaszczu ortalionowym.
Nie znam św. Szczepana i nie poznam.
On kiedy indziej żył i inne problemy miał na głowie.

Ja mam inne, innym językiem opisane.
I zamiast pasterza mam paru urzędników wokół siebie, którzy tak jak i pan, jakieś dziwaczne pisma do mnie wysyłają i kompletnie nie odpowiadają na moje podania.
Tylko po opłatę administracyjną regularnie się zgłaszają. ( Agdzie ja do cholery kazałem panu zamilknąć? )
Pewnie mają coś wpisane w swoim kalendarzyku.

Dlatego sobie do wiceprezesa korporacji pozwoliłem osobisty list napisać.
I tyle.

Igła – Kozak wolny


Boże narodzenie i Jego przyjęcie to niebezpieczna decyzja - Bądźmy Mocni! By: poldek34 (27 komentarzy) 26 grudzień, 2007 - 12:49