Co ja mam q... czytać?

Nie wiem już co ja mam czytać. Chyba w ogóle oleję polską prasę. Wyborczej nigdy nie czytałem. Najpierw dlatego, że mi się niespecjalnie podobała, potem jakoś ją mentalnie bojkotowałem bo mnie wkurzało to, że Michnik z Kiszczakiem i Urbanem wódkę pił.

Potem był “Dziennik”, jakoś mi to przypasowało. Trochę było tam prawicowego zadęcia, raz dużo, raz mniej, ale generalnie mi się podobało. No to się teraz okazało, że zbankrutował czy go tam z czymś łączą, generalnie dupa.

Do “Rz” jakoś nigdy nie miałem serca. Co tu do cholery czytać? Może Gościa Niedzielnego? Zgrzeszyłem nawet raz z Tygodnikiem Powszechnym, ale jak na mój gust to za dużo jednak tych świętych klimatów.

Szczęście od Boga, że znam język Szekspira na tyle, że sobie mogę The Atlantic, albo i jakiego Times’a od wielkiego dzwonu przeczytać.

Ale żeby cholera Polakowi w jego własnym kraju “niemiecką gazetę wydawaną po polsku” zamykali to już jest skandal.

:) Czuwaj

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

No jak to co?

Książki a nie jakieś pierdoły:)

Względnie TXT czasem.

A co do gazet mam podobne rozważania, choć “dziennik” mnie nigdy nie wciągnął, raczje “GW” od zawsze czytałem, bo w domu była, ale w sumie nie ma co ukrywać, że nudnawa ostatnio bywa.

A, “Politykę” warto czytać.
Acz nie nalezy się jak niektórzy krytycy skupiać tylko na politycznych tekstach, bo też przewidywalne.
Ale z tygodników chyba nie ma lepszego wyboru, zresztą jako jedyni drukują jeszcze teksty, a nie teksty plus obrazki i krótkie notki, jak to w innych tygodnikach jest.

A do “TP” też się chciałem przekonać, ale mi nie wyszło, właśnie przez nadmiar tematyki religijnej w sumie.
Acz sobie wyrzucam, że jednak powinienem, bo to gazeta ambitna.

A “Dziennik” to na razie przecież jeszcze istnieje?


Claudiusu,

jak to co czytać? Blogi! :-)

Pozdrawiam!


Subskrybuj zawartość