Dyskusja w Polsce na temat tegorocznych Oscarów koncentruje się wokół “Katynia” Wajdy i “Piotrusia i wilka” który w magiczny sposób stał się filmem “polskim”.
To ja może o kategorii, o której pisze się nieczęsto, o dokumencie.
Z pięciu nominowanych filmów trzy: “Taxi to the Dark Side” – Alexa Gibneya, “No End In Sight” – Charlesa Fergusona i Audrey Marrs, oraz “Operation Homecoming: Writing the Wartime Experience” – Richarda E. Robbinsa opowiadają o Bliskim Wschodzie. A konkretnie o amerykańskim zaangażowaniu w tym regionie.
Dwa kolejne to słynne “Sico” – Michael’a Moore’a (film do obejrzenia dla wszystkich polskich zwolenników pełnej prywatyzacji służby zdrowia w modelu amerykańskim). I “War/Dance”, jedyny film nie traktujący o Ameryce – którego autorzy to Andrea Nix Fine i Sean Fine.
I Oscar trafił do…
“Taxi to the Dark Side” powstał dzięki dwóm osobom. Pierwsza z nich to Dilawar, młody afgański kierowca taksówki. Aresztowany, przez kilka dni torturowany i zabity w bazie Bagram. Jak się później okazało bez żadnego powodu. Druga, to ojciec autora filmu – Alexa Gibney’a. Był w czasie II wojny światowej specjalistą od przesłuchań Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Metody stosowane w Abu Ghraib i Guantanamo napełniały go przerażeniem.
Mniej więcej trzy tygodnie temu Amy Goodman z Democracy Now! przeprowadziła z Alexem Gibney’em wywiad:
komentarze
Ad "Sicko"
Akurat bede jutro ogladal, wiec moze cos skrobne na ten temat.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 27.02.2008 - 00:42Mad Dog
Napisz :)
Ja nie widziałem, znam jedynie fragmenty i przeczytałem kilka obszernych wywiadów z Moorem… Jestem ciekaw twego zdania …
xipetotec -- 27.02.2008 - 13:24Moor???
To ten od manipulacji przy okazji innego filmu?
jacer -- 27.02.2008 - 14:09Moore, jacer
Jakiego filmu?
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 27.02.2008 - 14:15Mad
“Farenheit 9/11”
(edit) Zajrzyj, jeśli oglądałeś ten film, np. tu:
http://www.davekopel.com/Polska/Piecdziesiat-Dziewiec-Oszustw-w-Filmie-F...
Jest tam link do oryginalnej, amerykańskiej wersji tego raportu.
Magia -- 27.02.2008 - 14:49Magio
Ale to znam.
Tylko zdawało mi się, że rzecz będzie o “Sicko”, bo na razie to jest taki rozjazd.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 27.02.2008 - 15:51Mad
To tylko w odpowiedzi na Twoje pytanie do Jacera było. Tak mi się wydawało, że Jemu o ten film chodziło.
Magia -- 27.02.2008 - 15:55“Sicko” jeszcze nie widziałam, więc trzymam buzię na kłódkę zamkniętą. :)
Magio
Nie wiem, o jakie filmy Jacerowi chodziło, więc spytałem.
Zwłaszcza, że Moore nakręcił więcej, niż jeden, a nawet dwa:)
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 27.02.2008 - 16:07>Mad
No właśnie o to mi chodziło. Dla mnie gość nie jest wiarygodny, więc z rezerwą podchodzę do jego twórczości.
xipetotec napisał, że “ (film do obejrzenia dla wszystkich polskich zwolenników pełnej prywatyzacji służby zdrowia w modelu amerykańskim).”
No to ja mówie: nie wierzę temu gościowi.
jacer -- 27.02.2008 - 18:13Jacer
Ok, chociaz jesli mialbym juz sie czepiac filmow Moore`a to bylby to “Roger i ja”.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 27.02.2008 - 18:18Xipe
Raczej nie napiszę nic dłuższego o “Sicko”, ale pokuszę się o skrótowca.
Najlepszy film Moore`a.
Ciekawa narracja.
Autor stosuje ciekawe zabiegi, które sprawiają, że widz przygotowany na to co zakładał, otrzymuje coś zupełnie innego. Moore ucieka widzowi, ale to dobrze.
Nie ma tu polityki.
Nawet to, co na koniec wydaje się absurdalne, zestawione z treścią filmu oraz z końcowym komentarzem sprawiają, że ten film nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Przyzna, że Moore zaskoczył mnie. Bardzo pozytywnie.
To już nie ten Moore, któreg znamy z dotychczasowej twórczości.
I jeszcze coś. Jednak to nie jest film o ludziach, których nie stać na ubezpieczenie. To nie jest film o okropnych firmach ubezpieczeniowej i amerykańskiej służbie zdrowia.
Tak prawdę powiedziawszy, jednak trochę żałuję, że “Sicko” nie otrzymał Oscara zwłaszcza, że jak wspomniałem to wg mnie jego najlepszy film. No, ale nie oglądałem konkurentów w jego kategorii, więc nie mam punktu odniesienia.
I już naprawdę na koniec: pamiętajmy, że Moore nie robi filmów dla świata, lecz dla swoich rodaków.
I teraz naprawdę na koniec: Moore organizuje darmowe pokazy “Sicko” w USA. Tak ku refleksji.
www.michaelmoore.com
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 02.03.2008 - 14:45