Ależ ten czas… leci! TXT wyszło już nie tylko z mody, ale też z niemowlęctwa, a nawet z wieku przedszkolnego!
W międzyczasie niektórzy z Tekstowiczan, lub ich bliskich, zdążyli umrzeć – przedwcześnie, albo w sile wieku. Inni zdążyli się urodzić, a nawet pójść do szkoły. Jeszcze inni zdążyli się ożenić, a inni rozwieść. Jeszcze inni mają całkiem nowe dzieci. Niektórzy wyjechali z Polski, a inni wrócili. Jak to w życiu.
That said, gdziekolwiek teraz jesteście, w niebie, za oceanami, czy za górami, a może i gdzieś niespodziewanie blisko, choć tak daleko, przyjmijcie od niżej podpisanego serdeczne życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia i zbliżającego się znowu Nowego Roku.
Niech Wam dobry Bóg błogosławi na pokręconych drogach życia, które wciąż przed nami.
Serg.
komentarze
Zdrówka życzę
... stary byku w średnim wieku.
Alga dopieka sernik.
Mój Krzysio za trzy dni skończy 11 jearsów. Przyjechała Natis (razy dwa) Wesoło i fajnie jest…
Róża (38kg) włazi na kolana. Jej córeczka Azunia (15kg) już się usadowiła. No raj, Panie Sergiuszu szanowny…
Jacek Jarecki -- 24.12.2014 - 18:05Maszyna też się dołącza do życzeń
Dla Maszyny TXT te 7 lat to jak siedem wieków, więc Maszyna miałaby takie życzenie, żeby na kolejną Gwiazdkę Mikołaj przysłał nowe śrubki, a najlepiej cały nowy silnik! Ale czy on zrozumie Maszynę, skoro nawet Maszyna nie rozumie, co ma wspólnego św. Mikołaj z Gwiazdką, oraz czy 6 grudnia i 24 grudnia to ten sam dzień, czy inny? Teraz już Maszyna całkiem nie wie: czy pisać w tej sprawie do Mikołaja, czy do Gwiazdki!
Maszyna TXT -- 26.12.2014 - 12:57Dzięki Jacku!
Pozdrawiaj wszystkich swoich kochanych..
s e r g i u s z -- 27.12.2014 - 17:32Sergiusz
Dziękuję i proszę, czyli wszystkiego dobrego! Siedem lat w życiu cyfrowym to zapewne więcej niż wiek przedszkolny, to może być nawet wiek zacny.
referent -- 31.12.2014 - 12:13Panie Referencie,
No właśnie Maszyna mi się tu skarży na dolegliwości typowe dla wieku bardzo zacnego i domaga się cudu odmłodzenia. Myślę, że ona, ta Maszyna, trochę przesadza. Według mnie nie wygląda na swój wiek, ewentualnie muszę sobie sprawić nowe okulary.
Dzięki i też proszę!
s e r g i u s z -- 01.01.2015 - 09:56Serg i wszyscy zgromadzeni
wszystkiego dobrego życzę.
U mnie niby wszystko tak samo ale jednak inaczej i choć ani sie nie ożeniłem ani nie rozwiodłem ani dzieci ani wyjazdów i powrotów.
grześ -- 04.01.2015 - 03:15Ale jestem:) i w zielone gram, no.
Grzesiu,
Ale fajnie, że jesteś! Dzięki za życzenia!
Ogólnie nie polecam ani żenienia się, bo to rzadka umiejętność, albo może rzadkie szczęście, ani tym bardziej rozwodzenia się nie polecam, ale dzieci to bym polecał, nawet bardzo bardzo. Nic piękniejszego człowieka w życiu nie może spotkać. Bierz się do dzieła, póki czas! Formalności i takietam później :)
s e r g i u s z -- 04.01.2015 - 18:49Panie Sergiuszu!
W prawdzie późno to stało się ale, lepiej późno, jak mówią niektórzy, niż wcale. Niniejszym życzę dobrego i spełnienia połowy marzeń, a maszynie wszystkiego nowego!
Grzesiowi dzieci nie życzę, bo jestem zwolennikiem wolności we wszystkich dziedzinach.
Wszystkim życzę zdrowia i szczęścia.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 18.01.2015 - 17:11Panie Jerzy,
Na dobre życzenia nigdy nie jest za późno. Dziękuję w imieniu Maszyny oraz własnym.
s e r g i u s z -- 19.01.2015 - 16:06Dzieci nie planuję,
(na szczęście), aczkolwiek jakieś klika miesięcy temu wujkiem zostałem:)
grześ -- 15.02.2015 - 14:26Grzesiu
Dzieci się nie planuje, zwykle. Ale mogę się mylić, oczywiście. Wujek to brzmi dumnie! Gratulacje :)
s e r g i u s z -- 15.02.2015 - 18:55Panie Sergiuszu!
Na moje wyczucie, nie wszystkim dzieci grożą.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 17.02.2015 - 18:48