Oj, ostatnie czasy w S24 nie były dobre…
A to Filozof…
A to inne trolle…
Choć z punktu widzenia Igora i Radka byli to najbardziej pożądani goście…
I na nic zdały się podania dotyczące przyszłości blogerni…
To Jarecki się wziął…
…i Igła…
…no i Sergiusz też…
I postanowili przenieść się. Na małe, ale własne, z możliwością rozwoju…
Postawili serwery w bezpiecznym miejscu…
Tak, by wszyscy chętni mogli czuć się swobodnie…
I ruszyła wędrówka ludów…
Różnie podróżowano. Tak…
Tak…
I tak…
Nawet tak…
Niektórzy do teraz mają problem z transportem…
Jak powszechnie wiadomo, „Tekstowisko” opanowali lewacy, czego klinicznym przykładem:
Futrzak
Zetor
Grześ
Mad Dog
Max
Jacek ka
I największy lewak, Nicpoń, który zebrał amunicję potrzebną na tekstopolowanie…
I tylko jedynym Bojownikiem O Jedyną Najprawdziwszą Prawdę, nie bójmy się tego słowa, jest Kot-Który-Myśli…
Niestety, prośby o uczestnictwo w „Tekstowisku”, zgłaszane przez znanego prawaka Izraela, zostały odrzucone. Mimo pewnych usług na rzecz Igły…
Tymczasem w S24 nastąpiła tęsknota za Tekstowiczami. Niezwykle życzliwy wpis popełnił cKwadrat…
…oraz Waits
Oczywiście pochlebnych uwag nie szczędzili Balzak…
...Budyń...
…Maryl…
…czy nieoceniona Venissa.
Tak, czy siak, ekipa „Tekstowiska” pozdrawia wszystkich serdecznie, życząc pogody ducha i dystansu do życia!!!
komentarze
Szczyra prawda
:)
Igła – Kozak wolny
Igła -- 15.12.2007 - 13:46O zesz kurwa
Zajebiście się ubawiłem, ta Venissa i Izrael, hohoho :)
Bomba!
pzdr
Futrzak -- 15.12.2007 - 13:46Szalony Psie
Po raz kolejny potwierdzileś glęboki sens swojego nicka. Pychota, no po prostu pychota! Oj w dlugą drogę wyruszyliśmy, w dlugą! Kiedyś memuaryści i doktoranci będą ja określać jako Bardzo Dlugi Marsz Ku Świetlanej Przyszlości.
Pozdrawiam, serdecznie jako jeden z uczestników exodusu
Lorenzo -- 15.12.2007 - 13:48O kurwa,
Mad, jesteś boski.
grześ -- 15.12.2007 - 13:48Po prostu poprawiłeś mi humor na cąły dzień...
Momentami oblesno-obrzydliwe, ale wyzwalające, oczyszczające no i jak zwykle takie twoje.
Jazda bez trzymanki, jednym słowem,
Pozdrówka serdeczne.
No tak...
Wracam sobie z osiedlowego sklepu, a tu jakis oszołom pstryk..pstryk.. o cholera!
:) Śmiechowo, rozwlił mnie MAX.
Teraz wiem więcej. Dzięki
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 15.12.2007 - 13:54oooo...
kur…. psiak po prostu wymiękam.
Pijany Inkwizytor -- 15.12.2007 - 13:57śliczności!
Psiaku
Jak zejdę ze śmiechu to nawet nie będziesz wiedział,że to z twojego powodu….
Ufka -- 15.12.2007 - 14:47Przejrzałam trzy razy i jednak Jarecki najlepszy….taki męski :))))
o kurwa :-D
swietne- respekt
pzdr
Lux ferre -- 15.12.2007 - 14:56>Doggy
Niech Cię wyściskam Dogusiu! Toż to jest po prostu piękne! Maryl i Venissa rządzą! Tak własnie je sobie wyobrażałam:) No i grześ wypisz wymaluj wampir czyhający na krew niewiniątek:D
Delilah -- 15.12.2007 - 15:11Suuuuper!!!
Zapomniałeś o mnie
...ale i tak jest dobrze! :)
eumenes -- 15.12.2007 - 15:25Podziwiam.
Ujawnić prawdę o tekstowisku!
Ja zacznę, na przekór manipulacjom!
Oto cała prawda o tym mętnym towarzystwie, choć tylko Nicponia da się rozpoznać!
yayco -- 15.12.2007 - 16:04Miałem usypiać mniejszego...
najpierw się darł, a potem patrzył przerażony na ojca, który rechocze i po ziemi się turla. Muszę ostrożniej zaglądać na twojego bloga.
Venissa perfekcyjnie pasuje
sajonara -- 15.12.2007 - 16:43Dobra, czas poodpowiadac:-) IGLA
Najbardziej szczyry wydaje mi sie pierwszy obrazek.
Pozostale tez.
Ale pierwszy najbardziej.
Taki z cebula i czosnkiem.
:-)
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:35Futrzak
A to ciekawostka- bo zobacz, ten ma skrzydelka, a ta uniform. Z jednej parafii?
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:36Lorenzo
:-D
Ano dzieki, dzieki.
Obiecuje szlachetnemu Lorenzowi, ze bede staral sie ponad moje starania, by osiagnac tak wysoki poziom, az wszyscy blogobiorcy moi osiagna stan nirwany, albo zaczna lewitowac (dla antysemitow- to nie to, co myslicie).
Ale wiesz, mi sie wydaje, ze taki znowu dlugi marsz nas nie czeka.
Swoja droge niedlugo zaczne myslec, co by zrobic, by rozniesc w swiat dobra nowine o Tekstowisku.
Jak wymysle, przekaze Swietej Trojcy.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:39grzesiu
no nie mow, ze dupa Azraela jest oblesna:-)
A tym bardziej wyzwalajaca:-D
Dzieki:-)
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:40JJ
No, to teraz wiesz, ze krzak na nogach i z aparatem w gałązce to nie objawy po spaleniu skręta, lecz oczywista oczywistosc:-)
Fajnie, ze ci sie podobalo.
A wogole to kiedy przyjda tu cory?
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:42PI
A ja ci powiem, przy czym ja ostatnio wymiekam
Przy blogu Vanessy.
Normalnie placze.
Ostatnio tak plakalem na blogu Kota.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:43triarus
Alez szlachetny sahibie, to ja niesmialo pytam o co chodzi?
Najnizsze uklony,
Mad St. de Dog
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:44Ufko
Dzieki piekne, ale teraz mam zgryz. Bede musial dawac ostrzezenia:-)
Przeciez trzeba jeszcze wrzucic cos świątecznego:-)
A Jarecki to wogole meski jest!
Chociaz Igle to sie nie spodoba, wszak celowo ustawil sie do zdjecia z szaszka swoja:-)
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:50Lux ferre
Senkju:-)
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:51Delilah
Ech, te kobiety…
Tylko podpuszczają...
Co do grzesia, to wszyscy wiemy, ze to blogowy barbarzynca jest i nalezy ujawnic o nim Jedyna Prawde.
Nauczylem sie tego od Kota, Ktory Mysli.
Niech zyje KOT KTORY MYSLI!!!
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:53Eumenesie
Umowmy sie, daleko ci do lewactwa Futrzaka, czy Nicponia, wiec prosze mi tu nie narzekac.
Staraj sie, staraj, a Mad Dog doceni.
I zrobi zdjecie z ukrycia.
Patrz, Jacek Ka tez myslal, ze nikt nie widzi jego zabaw z Witkiem:-)
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:55psiaku..
byłem widziałem.. Ten Socrates to ma przerąbane, nie to że facet musiał sam się otruć to jeszcze takie coś.....;]
Kociak spoko, też dziada czasem zwiedzam, bo mi klimaty pasują.
Pijany Inkwizytor -- 15.12.2007 - 18:55Yayco
A co na tym zdjeciu Nicpon robi???
Prosze o interwencje!
A wogole jak ty to robisz, ze do komentarzy wrzucasz fotki????
Zrobilem oczy jak sloniowe jajka.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:56Sajonara
Turlaj sie turlaj, turlaczu turlajowski sturlany!
I czego nauczysz dzieciaka na stare lata?
Ze w sytuacjach kryzysowych ma sie turlac.
Ladnie to tak?
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 18:58No, właśnie..
mimo trudności z dotarciem (vide foto), powoli wszyscy docieramy.
By żyło się lepiej. Wszystkim.
Serdeczności
Michał Tyrpa -- 15.12.2007 - 19:11Michał Tyrpa
Witam serdecznie i dzieki za wizyte!
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 19:13Mad Dogu
Ja to prosty człowiek jestem.
Wrzuciłem zdjęcie do fotosika. Pobralem ichni kod dla bloga i wkleiłem w komentarz i wyszło. Ale nie pytaj jak bo ja jestem, jak to zwierzątko, o:
Za stary jestem, żeby się uczyć, więc korzystam z gotowych rozwiązań...
yayco -- 15.12.2007 - 22:19Yayco
He! To powinienes zamiast tego wkleic sobie moje zdjecie, bo to zwierzatko jest bystrzejsze ode mnie:-D
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 22:21:-)))))
grubo…
pstrąg z pliszki -- 15.12.2007 - 23:18pstrąg z pliszki
to jest to
takie jajka są niezłe, ino czekam na nnastępne
Sir H. -- 16.12.2007 - 00:32Hamilton
Niezłe???
No nie, to ja sie napracowałem jak cholera, palma mi odbiła po komentarzach tekstowiczów, a ty do mnie: “niezłe”.
Ja pierdolę, ide poderżnąć sobie żyły grzybem!!!
Ty, zrzuciles dzieciakowi z boxa te kaczuchy?
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 00:36tak, lenia i kaczkę
wielkie dzięki w imieniu synka (który we wtorek, kiedy do Polski na święta wrócę, usłyszy toto)
ale jak masz co jeszcze to dawaj, możesz na maila (właśnie Ci wysłałem).
i rozwadowski song jest super!
niezłe – no tyle , co Ci będę kadzić. Z moich ust rzadko pochlebstwa słychać, maruda generalnie jestem. niech cię liczba odwiedzin rozweseli :)
Sir H. -- 16.12.2007 - 00:41A myslisz, ze nie rozweseliła? ;-)
Jeszcze jak!!!
To najweselsza liczba dla mnie. Na dzis rzecz jasna.
No i to dzikie prawactwo szalejace u Waitsa tez rozwala mnie do lez.
Dobra, cos ci przesle.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 00:54Mad Dogu
Paliwoda cię wyczaił i zrobił własny tekst z fotek. Czujny jest!
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 16.12.2007 - 10:38>JJ
Co z tego że Paliwoda jest czujny, skoro że tak powiem warsztat ma kiepściutki?
Delilah -- 16.12.2007 - 11:31No wkleił parę obrazków i nawet opatrzył je podpisami. Ale nie stworzył do tego odpowiedniej dramaturgii, a zresztą te jego obrazki jakieś takie mało śmieszne są.
ale i tak postęp
niech się uczy od najlepszych, prawda, Dog?
Sir H. -- 16.12.2007 - 11:40Podziękowania oraz złorzeczenia przesyłam
Podziękowania za przedstawienie niekumatym mieszkańcom miasta pt. Tekstowisko – czyli mnie, kto tu i tam jest kim oraz jak wygląda naprawdę.
Magia -- 16.12.2007 - 12:55Sprawdziły się moje podejrzenia, że Pan Igła to jakieś inklinacje do różowych fatałaszków ma, a Pan Jarecki to znowu na diecie jest i gimnastykę artystyczną trenuje. Tylko zamiast wstążek i maczug jakieś inne przybory ma w torbie.
Bardzom zadowolona, że kierownictwo zapewniło bezpieczne lokum dla serwerowni.
Mad Dogu, podpadnie Pan tylko za “praktyki monopolowe” po przedstawieniu wszystkich mieszkańców naszego miasta z “jabłkami” na kolanach. :)
A teraz złorzeczenia…
No, portki mi pękły pod zadkiem (!!!) od wykonywania dzikich prysiudów atakiem śmiechu powodowanych. Kurna! A tu zima za oknem i stawek podatku pogłównego w mieście jeszcze nie ogłoszono. Jak nie znajdę w szafie drugiej pary to…
JJ
Widzialem PP, widziałem.
Niech sie rozwija, moze cos z niego bedzie.
Tylko na listosc boską/allahowską/jehowowską/czarnobryłowską niech zrozumie, że krucjaty się skończyły i przyniosly wiecej szkody, niż pożytku.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 15:55Hamilton
Ano prawda.
Jak się uczyć, to od debeściaków:-)
Kuchwa, w życiu nie pomyślałbym, że będę wklejkowym guru Paliwody:-D
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 15:56Magio!
W ramach walki o Najjedyńszą Jedyną Prawdę (moim Master jest w tem temacie Kot, Ktory Mysli) oraz Oczywistą Prawdę (tu Masterem jest Maryl) stwierdzilem, ze dosc tego otumaniania spoleczenstwa postmichnikowego, zyjacego w nieustannym zaklamaniu i zaszczuwanego przez wroga antypolska propagande!
Poza tym nie zapominaj, ze prawdziwy Kozak czarny byl! Dokumenty historyczne zostaly sfalszowane, i cud w tym, ze od czasow jaskiniowych zachowal nam sie Jedyny Kozak.
A Jarecki… Sam zdziwilem sie, ze tak przystojny Jarecki z niego.
A jablka najlepsze sa tarte. W ciescie.
Chyba, ze to sa papieroowki.
A spodenki prosze przyslac mailem, postaram sie wyremontowac i odeslac pieknie RARem spakowane, jak nowe.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 16:02Panie Szalony
a skąd ja mam wiedzieć, że Ty też nie tumanisz? Bo, że przestraszasz to widać od razu! :) Nie tylko Kozakiem-Czarnym i Jareckim w wersji artystyczno-gimnastycznej. Maryl i Specjalistka-od-Psychowszystkiego też całkiem Ci się udały, że o Filozofie nie wspomnę i całej reszcie Menażerii też.
A spodenki to rzecz już nieaktualna. Spoczęly na smętarzysku historii.
Magia -- 16.12.2007 - 16:21Masz szczęście, że jeszcze jedne się znalazły. Może przetrwają kolejne “przyspieszenie”.
Czego im i sobie życzę. Howgh! :)
Droga Magio!
Ja tumanię i przestraszam!
Jak każdy samiec przecie.
:-)
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 16:29No to teraz już wszystko wiem!
Następną razą to tylko o ostrzeżenie poproszę. Co bym zdążyła gacie od dresu założyć. :)
Magia -- 16.12.2007 - 16:35Jak to samiec powiem:-D
Gacie od dresu naprawdę niepotrzebne:-D
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 16:37Mad
Szukam ale sie nie pokapowałem ja nowinka tu jest?
Wszystko jest ok i nie trza zmieniać.
Włóż to do koperty i wyślij Radkowi Jankesowi, Filozofowi i Maryli.
Wątpię aby się kapnęli o co chodzi.
Igła – Kozak wolny
Już wiem, to na poprzednim wpisie.
Igła -- 16.12.2007 - 16:38Mad
wymiotłes jak złoto
z dziubka spijam:)
max -- 16.12.2007 - 19:28@Mad
acha, Salon był w odwiedzinach, 800 odsłon:)))
max -- 16.12.2007 - 19:30Max
Hi hi hi, dzieki:-D
A wiesz co, a ponoc jestesmy jacys tacy chujowi, jako “Tekstowisko”, nie?
A tu prosze, Salon zbiegl sie jak po gratisy:-D
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 16.12.2007 - 19:50Max again
Ze lba mi wypadlo: mam zarypiste zdjecie Kubusia Puchatka, idealne dla ciebie.
No, to nara.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 17.12.2007 - 10:09Aaaaa, jeszcze cos!
Wczoraj wszedlem w posiadanie zdjec (powiedzmy, ze dostalem je na miescie pod wycieraczka), z ktorych wynika, ze w tym roku Mikolaj gdzies sie zapodzial.
I co zrobic???
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 19.12.2007 - 10:59Madzie
Dziś daje do myślenia.
odys -- 12.10.2008 - 20:49Eeee tam zaraz do myślenia.
Jak mówią: wszystko jest płynne.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 12.10.2008 - 21:27Mad
i tak jak płyny – albo spływa, albo wsiąka… :)
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 12.10.2008 - 21:38To prove I’m right”
O!
O właśnie totototo to!!!
Ty, widziałeś, jaki nasz Grześ dzisiaj bojowy?
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 12.10.2008 - 21:40wiesz
jak to u mnie na wsi się mówi: “raz w roku to i ksindzu wolno” :P
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 12.10.2008 - 21:55To prove I’m right”
I wiem przez co
Wszystkiemu winne “Desperated Housewives”. Aha aha!
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 12.10.2008 - 21:57bo grześto generalnie
taki hałsłajf :P … w wiecznej depresji :P :P
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 12.10.2008 - 21:59To prove I’m right”
Czekaj, czekaj
jak on przyjdzie, to nam wiesz co!
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 12.10.2008 - 22:01Hm, ja bojowy?
Zresztą słowo “bojowy” można różnie rozumieć, Kisiel pisał o jaruzelskim,że to bojowy człowiek jest, znaczy wszystkiego się boi:)
grześ -- 12.10.2008 - 23:11A ja zaspany i zmęczony żem.
I tyle.
Madzie,
Nie spojrzałem na daty i czytałem to z zapartym oddechem, że stał się cud. Dopiero jak zacząłeś pana Yayco przepytywać jak się wkleja obrazki w komenty, coś mnie tknęło. A tak było pięknie…
Fantastyczna opowieść zupełnie. A dzisiaj, to już tylko science-fiction (w ujęciu depresyjno-smęcącym, ma się rozumieć).
Spóźnione gratulacje!
merlot -- 13.10.2008 - 00:53Grześ
To tak jak o jamnikach mówią, że to psy obronne, bo trzeba ich bronić:-))))
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 13.10.2008 - 05:10Merlocie
A dziękuję, dziękuję:-))))
I proszę mi tutaj depresyjnie nie smęcić, jeno iść po zewnętrznej, czyli po bandzie:-)))
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 13.10.2008 - 05:12Hot Dogu! Mad Dogu...
można oszaleć z radości oglądając!
Pozdrowienia
jotesz -- 13.10.2008 - 09:25Cool Cat
JoteSzuuuuuuuu!
Aż nie chce mi się wierzyć, że tego wcześniej nie widziałeś:)
Koci Królu!!!!
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 13.10.2008 - 17:07Mad Dogu!
Żeż kurczę obśmiałem się do łez wraz z żoną. To raz. A dwa. Przez to, że ogądałem wpisa w kółko, zapomniałem laptopa do prądu podłączyć i mi się odprądował aż do wyłączenia, co niniejszym jest Twoją winą!
Gratuluję. You made my day :)
mindrunner -- 13.10.2008 - 19:15:-D
No świetnie po prostu:-D
A ja się cieszę, że ten wpis sprawia wszystkim radość:-D
Tak zwana druga młodość wpisu:-)
Jeszcze raz dzięki!!!
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 13.10.2008 - 19:30Dobry jest,...
bo odgrzewanym kotletem nie zalatuje. No i micha mi sie smiala co niemiara:).
Pozd.
rollingpol -- 13.10.2008 - 19:54Czyli co?
Mam myśleć nad czymś nowym?
W tym klimacie?
Dzięki, Roll!
:-D
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 13.10.2008 - 19:56myśl
i nie zapomnij o wirusie białego człowieka :P
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 13.10.2008 - 20:05To prove I’m right”
>Doggy
A może byś tak zarzucił coś o aktualnych dokonaniach tekstowiskowych misiaczków ? Rozkoszne przeca są, kreatywne nad podziw, jak nie spiskują to to się naparzają, a dumne wszystkie z siebie że strach….
Delilah -- 13.10.2008 - 20:20Ty
ale powiem ci, że to jest dla mnie nauczka.
W sumie pozytywna.
Trzeba przypominać, czy jak kto woli, pokazywać ludziom stare teksty.
Wiesz, że w sumie sam odkryłem tę głupawkę jakby na nowo?
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 13.10.2008 - 20:21Delilah
Myślisz, że odbiorą to jak należy?
Wątpię.
Jestem dumnym damskim bokserem
Mad Dog -- 16.12.2008 - 19:42Myślę, że Delilah
ma chwilowo w nosie, jak to odbierzemy.
Ale oczywiście mogę się mylić.
merlot -- 16.12.2008 - 19:58Oby.
Nie bój, nie bój, ona tu jest:-)
Jestem dumnym damskim bokserem
Mad Dog -- 16.12.2008 - 20:12Mad
co Ty taki delikatny piesek fransuski się robisz, ą, ę
jasne że wszystkim nie dogodzisz, i tu nie w tym rzecz
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.12.2008 - 20:45Myślę, że
jak już coś mykniesz, to odbierzemy to tak, jak by D. lubiła, albo jeszcze gorzej;-)
Spróbuj (ą, ę)
merlot -- 16.12.2008 - 20:53Oj,Mad,
to stwórz coś i wtedy obaczysz reakcję.
jak z góry wiesz i zakładasz jaka ona będzie, to faktycznie, po co w ogóle pisać ?
Przecież można do szuflady.
I co to kurde, znaczy odbiór jak należy?
Wiesz, tak jak każdy uczy się inaczej i w innym tempie, tak każdy odbiera inaczej tekst, tak każdy opisze inaczej ten sam wypadek.
Sorry że truizmy piszę, ale mnie sprowokowałeś.
Ile czytelników, tyle interpretacji, tyle więc tekstów.
pzdr
grześ -- 16.12.2008 - 23:05last episode
Docent Stopczyk -- 16.12.2008 - 23:46
Grześ & Max
Ale ja to mówię od chyba dwóch miesięcy. He.
A z drugiej strony natchnienia nie mam.
I tak to się nakręca.
Jestem dumnym damskim bokserem
Mad Dog -- 17.12.2008 - 06:56