Tusk wybrał model z klapką

Nie chodzi o komórkę, chodzi o Chiny. Premier potwierdził, że wizytując ten piękny kraj nie będzie poruszał wątku praw człowieka. Priorytet ma gospodarka: Chińczycy już obiecali podobno, że zechcą sprowadzać i jeść polską wołowinę. Donald Tusk oznajmił również, że jest pod wrażeniem chińskiego postępu.

Tak robili i robią inni przywódcy państw demokratycznych ważniejszych od Polski, bo chiński rynek nie ma sobie równych. Ale czy przystoi to Polsce? Jeszcze 20 lat temu środowisko Tuska i moje potępiało za klapki na oczach każdego zachodniego polityka, który w rozmowie z Jaruzelskim nie upomniałby się o “Solidarność”.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a byt określa świadomość.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Marks&Engels&Lenin

:)
Czyli polityka.


A ja wyszperałam

że się w tych Chinach straszliwie skompromitował.
Normalnie wstyd na cały świat…

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Chinska-gafa-premiera,wid,1049148...


W kurteczce

Delilah

że się w tych Chinach straszliwie skompromitował.

Istotnie groza. Wszystko jedno, gdzie. Luzak…


Panie Krzysztofie

za kurteczkę Premier już ‘oberwał’ – w Szanghaju spotkał się z nim vice-prezydent miasta (moi chińscy znajomi podsumowali to w ten sposób: ‘Vice prezydent? Prezydent czasu nie znalazl?’)

Pozdrawiam,
Wojtek/Zapiskowicz


Subskrybuj zawartość