Trybunał orzekł, media lamentują i cytują Rzecznika Praw Obywatelskich. Poranny werdykt, iż wymóg autoryzacji, zawarty w polskim prawie prasowym, jest zgodny z konstytucją – wywołał sporo uszczypliwych komentarzy o tym, jak sposób myślenia sędziów TK ma się do zdrowego rozsądku, jakie to nadzieje wzbudza jedno zdanie odrębne sędziego Rzeplińskiego oraz opinia urzędu RPO – itp., itd.
Zły adres, proszę państwa. Nie ma takiego numeru. Moim skromnym zdaniem nie ma mowy o oczywistości kwestii konstytucyjnej, Trybunał miał prawo uznać, że autoryzacja konstytucji nie narusza, i nie na Trybunał trzeba w przyszłości liczyć.
Autoryzacja może i musi jak najszybciej zniknąć z polskiego prawa. Uczynić to musi parlament. Tak ot po prostu: projekt ustawy, I czytanie, II czytanie, głosowanie, Senat, podpis prezydenta, publikacja w Dzienniku Ustaw. Jak się postarać, sześć tygodni i gotowe. Trybunał? Nie znalazł sprzeczności autoryzacji z konstytucją, ale to nie znaczy, że dopatrzył się w niej podstawy naszegoi ustroju, nieprawdaż?
Autoryzacja, co oczywiste, daje “obcemu” – np. politykowi – niczym nieuzasadnioną przewagę nad dziennikarzem. Proszę nie szermować argumentem, że brak wymogu autoryzacji pozwoli dziennikarzom manipulować słowami polityków. Dziennikarze nie potrzebują do tego wywiadu, jeśli chcą – zrobią to zawsze, a prawo daje politykom inne, właściwsze narzędzia, by się przed tym bronić. Kropka.
Koronny zaś argument jest taki: autoryzacja to pochodna obyczajów politycznych. Nie tylko tych rodem z komunizmu, choć akurat stąd wywodzi się nasza ustawa. Autoryzacja męczy też dziennikarzy w niejednym kraju o długiej tradycji demokracji. Najważniejsze, że praktycznie nie była i nie jest znana tam, gdzie dziennikarstwo zostało wynalezione i po dziś dzień może być dla innych wzorcem – w świecie aglosaskim. Od Anglii i USA po Australię i Nową Zelandię, od RPA po Indie.
komentarze
Też wydaje mi się bez sensu,
jak kto udzielwa wyiadu to powinien wiedzieć co mówi.
Zresztą ci co występują w programach na zywo nie mają prawa do autoryzacji i się kurde często ośmieszają:)
Więc dlaczego ktoś, kto nie dość, że udziela wywiadu w warunkach bardziej komfortowych np. dla gazety, jeszcze ma później prawo go autoryzować?
Niefair to jest, no:)
A w sumie to mi to zupełnie obojetne właściwie.
pzdr
grześ -- 29.09.2008 - 21:15O ile kojarzę
to Najsztub-jaki-by-nie-był twierdzi że jego 90% to setki
autoryzacja zwalnia z myślenia
p.s chciałem dokopać Kaczyńskiemu ale się powstrzyamłem, wszak to o Twoją nową firmę chodzi:)
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
max -- 29.09.2008 - 21:18Max,
“p.s chciałem dokopać Kaczyńskiemu ale się powstrzyamłem, wszak to o Twoją nową firmę chodzi:)”
Max, wiem, że PSL lubisz jako chopak z prowincji:) (nie mylić z Prowansją, ostatnio na TXT obecną), ale weź tu nepotyzmu na rzecz Leskiego nie uprawiaj i dokopuj jak zasługuje.
Znaczy i Kaczyńskiemu i firmie.
No.
pzdr
grześ -- 29.09.2008 - 21:25Nie krępujcie się :)
Wisi mi.
Krzysztof Leski -- 02.10.2008 - 23:52Krzysztof & all
wiadomo wszem i wobec że były premier nie nadaje setek do Sygnałów dnia i ponoć wybiera sobie dziennikarzy,
generalnie ekipa jeździ do niego dzień wcześniej (a nie na odwrót jak to czynią wszyscy pozostali, no pewnie za wyjątkiem prezydenta ale to zrozumiałe bardziej, chociaż...)
prezes,traktor,redaktor
max -- 03.10.2008 - 08:07Szczęśliwie
Sygnały nie moje i nie mój problem :)
Krzysztof Leski -- 03.10.2008 - 13:08Kryzys wieku średniego?
Z tym zwisaniem?
Nie ma się co przejmować, każdy to przejdzie.
Igła -- 03.10.2008 - 13:17No, może oprócz Palikota?
Wiem,
i nawet ostatnio słuchałem jak z Markiem Wałkuskim rozmawiałeś i fajnie to wyszło
także rób swoje:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 03.10.2008 - 13:43O Marek Wałkuski,
dobre wspomnienia mam z nim, znaczy z poranną “Zapraszamy do Trójki”.
A w ogóle kiedy K. Leski jest do posłuchania w Jedynce?
Bo w kuchni radio raczje na Jedynkę mam ustawione.
Więc proszę się chwalic, to posłucham i ocenię:)
pzdr
grześ -- 03.10.2008 - 13:49chyba ok. 22 o ile kojarzę
prezes,traktor,redaktor
max -- 03.10.2008 - 13:58