Doczytałem się, doszły mnie słuchy, że Mad nasmarował jakiś tekst, posługując się komentarzem Igły, z którego wynikać miało, że na salonie 24 piszą tylko: – kurwy – nieudacznicy – i coś tam jeszcze, drobniejszego płazu
Chciałbym wiedzieć, jako piszący zarówno w TXT jak i w Salonie, o co chodzi, bo nie mogę się dobrać do bloga Mada, ponieważ został zablokowany.
Wczoraj nie byłem aktywny w necie.
Czy ktoś może mi napisać, o co tu biega?
( za linki do oryginału dziękuję z góry )
komentarze
Oj Jarecki!
Bo zjebke od trolla oberwiesz, co za wrogą propagandę siejesz? Idź se poczytaj i nie pierdol takich głupot o tutejszym Kozaku! A przynajmniej nie powtarzaj głupot po innych skoro nie wiesz gdzie dzwoni.
http://tekstowisko.com/comment_redirect/558805
http://tekstowisko.com/node/54745
No!
Troll Zdalnie Sterowany -- 26.05.2008 - 18:24Trollu
No łeb bym Igle ściął, ale już mi się nie chce i miecz na grządce wróble straszy.
Takie coś, to sie nazywa :“samozagłada”
Otrząsnąć wypada tylko ten pył z butów i iść dalej.
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 18:30Teraz kumam. Dzięki
Uwaga: HEREZJA ! ! !
Nie jestem zwolenniczką używania wulgaryzmów ale…. wymiana zdań mędzy Wami wpłynęła na mnie jak łyk swieżego powietrza w zatęchłej piwnicy.
Sama się sobie dziwię.
Delilah -- 26.05.2008 - 18:35Hm,
,, którego wynikać miało, że na salonie 24 piszą tylko: – kurwy – nieudacznicy – i coś tam jeszcze, drobniejszego płazu”
Hm, na pewno nie wynikało z komenta Igły to co ty napisałeś.
grześ -- 26.05.2008 - 18:37Słowo tylko robi tu dużą różnicę.
JJ
No fakt faktem, że Igła strzelił na wiwat, a Mad Dog poprawił, skutkiem czego obaj mają dziś skasowane blogi (witojcie w klubie, chopy!), a w świat poszedł smród i przekręcone, jak Twoja, wersje.
To masz dla równowagi, bo mnie Grześ skusił i polazłem. Na SG w Saloonie wisi tekst z taką końcówką:
“Wracam więc myślami do dawnej Warszawy i w imieniu moich bohaterów rzucam mu krótko w twarz: panie Bartoszewski, pan jesteś skurwysyn. I to wszystko, co mam ci do powiedzenia.”
http://kasandra.salon24.pl/76338,index.html
No to smacznego Saloonowania!
Pozdr od szczęśliwie zbanowanego w S24.
Troll Zdalnie Sterowany -- 26.05.2008 - 18:38Trollu
A co mój Igiełka napisał to dzięki twoim linkom czytałem.
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 18:47Poeinien łobuz iść i przeprosić Marylę a nawet trochę Paliwodę.
Nazwać kogoś “kurwą” obrzydliwe, co?
Kumasz Jankesa, który pisze w S24, że Igła to “kurwa”
No bez przesady! jestem oklęty jak sto chujów, ale zawsze dodam coś w rodzaju “ “polityczny” albo “ Rządowy’
Kontekst się zmienia! Tak to nie wolno!
JJ
A czy ja coś mówię? Podłożył się Igła, tu się zgodzę. Natomiast z opinią Igły też się zgadzam, bo już trochę kumam jego skróty. Tylko, że inni nie kumają i czytają literalnie.
Fest przegiął pisząc o Maryli, że kurwa. Było napisać, że Maryla dopuszcza się kurestwa politycznego, bo to fakt! Na grobach bohaterów propagandówkę sę urządzała i w ogóle jest z niej kawał topornej chamówy. Bycie kobietą jej nie ratuje.
No ale Paliwoda przecież jest wariatem, tylko że na wolności, co każdy przytomny dostrzeże na pierwszy rzut oka. Więc to nie obelga. Kejow też stuknięty z pewnością. No to do lekarza niech idą a nie bąki po necie puszczają.
W tym wszystkim jest jedna extra rzecz. Igła nie powinien se na taki wyskok pozwolić, bo nie jest “tylko blogerem”. Robi kuku całemu TXT przez to. Tu nie ma dwóch zdań.
Pozdr
Troll Zdalnie Sterowany -- 26.05.2008 - 18:58Trollu
Nawet tu, w tej lekkiej wersji sie nie zgodzę. Nie znając osoby ani intencji nie wolno tak miotać na oślep, wedle swego uważania.
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 19:04To sa sprawy godne sądu. Beznadzieja zupełna, ponieważ niczyich skrótów “kumac nikt nie musi” a szczególnie osoby obrażone.
:) Niech przeprosi Marylę, Kejowa i Paliwode, będzie gites.
JJ
Sorry, ale teraz Ty przeginasz. Z tego co czytałem, to Igła przeprosił publicznie za swój wyskok, i to w paru komentarzach. Natomiast sądu to ja bym się tu nie bał. Bez jaj, coś Ty nagle taki delikates, idź se poczytaj szambo na S24 dla rownowagi, bo tu Igła utrafił celnie jak cholera. Tam nie takie rzeczy uchodzą, a nawet są na SG promowane. Przecież S24 to już jest kserokopia szamba onetowego. Igła przegiął z tym skrótem do Maryli, ale co do reszty to żywą prawdę napisał.
Pozdr
Troll Zdalnie Sterowany -- 26.05.2008 - 19:24Delilah
Spoko, możemy cześciej ;-)
Pozdr
Troll Zdalnie Sterowany -- 26.05.2008 - 19:25Trollu
To się widać zupełnie nie rozumiemy.
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 20:24Nie będę tu walił skrótami.
Pozdro
( w każdym razie ja z tekstowiska odchodzę, póki Igła nie przeprosi za to co napisał, i do tego na blogach obrażonych )
Pozdrawiam
Trolu,
chyba to jednak ty przeginasz:).
I nie chodzi tu o Igłę tylko o innego blogera, który jego słowa umieścił triumfalnie w swoim salonowym blogu.
Opatrując je odautorskim: “święte słowa”.
I o ile sobie przypominam te kurwy debile odnosiły się do wszystkich. Jako przykład kurestwa i debilizmu przedstawiono Marylę czy Kejowa. Jeśli sie mylę to zajrzyj do Referenta Bulzackiego, jak on to odebrał?
Adminów nazwano zaś alfonsami i matołami. Fajnie nie?
Wpadł tam jeszcze jeden nasz kolega dokładając do ognia: że te kurwy i złodzieje na żartach się nie znają.
O innych już nie będę pisał, bo wszystko sobie wyjaśniliśmy.
Żenada.
A ty brnij dalej jak na rasowego trola przystało.
l
yassa -- 26.05.2008 - 20:32Panie Jacku,
pełen szacunek
pozdrawiam serdecznie
yassa -- 26.05.2008 - 20:33sorki
kurwy i debile, o złodziejach nic nie było.
yassa -- 26.05.2008 - 20:36o, ch...
Problem jest i JJ ma rację.
I sorry, żaden to argument o tym, że na Salonie walą gorzej.
Bo pokażcie jakikolwiek przykład, gdzie ktoś z adminów S24 walnął obraźliwy (jak sto diabłów), epitet ad personam jakiegoś blogera. Zwłaszcza z innej platformy.
Adminowi i ojcu założycielowi tego nie wolno.
Palnąłeś, Igło, to jest tylko jedna ścieżka. Ta, którą wskazuje Jarecki.
I jeszcze jedno. Tu miało być lepiej niż na Salonie. A to nie oznacza, że plujemy (rzygamy nawet) jak oni, tylko na tych drugich, co tu do naszego wytwornego towarzystwa wstępu nie mają.
Przypomnę tu jeszcze o traktowaniu Poldka, na zasadzie “siła złego na jednego”.
odys -- 26.05.2008 - 20:56Ja użyje Jacka loginu, bo swojego nie mam
i powiem tylko jedno, bardzo mi przykro, że ludzie, których szanowałam, zrobili takie świństwo.
Czyli Mad i Igła.
Ja piszę teraz na salonie i co drogi Panie Igła, też jestem w gronie kurw i debili?
Wczoraj po moim wpisie dość skromnym, ktoś napisal, że wszyscy co się tam wypowiadają to salonowe trolle, znaczy znów ja troll.
Żegnam takie towarzystwo.
Iwona Jarecka czyli Alga
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 21:07Czepiałem
się wczoraj Igły i Mada.
Skrytykowałem za obelgi.
I można zapytac po co?
By obaczyć bluzgi promowane na S24 wobec Bartoszewskiego, poczytać trochę kłamstw Maryli na swój temat plus obelg kilka od innych.
I choć Igła zachował się chamsko, to nie mam ochoty bronić tych, którzy bez emocji i na zimno zachowują się na co dzień bardziej chamsko, manipuluja , kłamią i zgrywają meczenników (i dotyczy to i maryli i paliowdy, choć nie napisałbym o nich tak jak Igła)
Szkoda na nich czasu.
Odysie, mam wrażenie, że Poldka nikt jakoś tu nie dezawuowała specjalnie, po prostu większość się z nim nie zzgadza
Algo , wyłącz emocje, a nie znahdziesz w komecie Igły tekstu, że wszyscy w S24 to ktoś tam.
Przecież tam jest wyraźny fragment, że w S24 jest wielu wspaniałych i komentatorów i blogerów.
A o trollach pisałem ja choćby (ale mając na myśli i zaznaczając że chodzi mi o edzia co se o kale gadał czy o inne podobne persony i nie dotyczyło na pewno ciebie, mam wrażenie, że nikt więcej o trollach nie pisał)
pzdr
grześ -- 26.05.2008 - 22:11a to róbta co chceta
a yassa se zważaj z tą propagandą, następny demagog za dychę się znalazł do powtarzania złośliwych wersji, choć oryginał jest po ręką.
To że Igła dał dupy swoim wyskokiem, co jest dość oczywiste, to jeszcze nie powód, żeby sceny takie odstawiać i szantaże wstawiać, zwłaszcza jak się ma samemu za kołnierzem co nieco.
Chociaż coś mi się zdaje, że niektórym bardzo pasuje mieć taki mocny pretekst przeciwko TXT. Więc powtórzę, róbta se co chceta. Troll się jakoś wyżywi, póki go nie skasują.
Pozdr
Troll Zdalnie Sterowany -- 26.05.2008 - 22:13Trollu,
,,Chociaż coś mi się zdaje, że niektórym bardzo pasuje mieć taki mocny pretekst przeciwko TXT”
Tu trafiasz w sedno, choć wielu i bez pretekstu (znaczuyy od powstania TXT) od razu prowadziło kampanię przeciw TXT, dziwnym trafem to te same osoby, co dowalały Jareckiemu i Igle za założenie TXT, póxniej dowalały Parakaleinowi za akcję z koszulkami chińskimi, póxniej stroiło się fałszywie w piórka przyjaciół Jareckiego jak wrócił do S 24.
teraz mają kolejną okazję w sumie sprezentowaną im przez samego Igłę.
Kurde, czy ja kiedyś wspominałem o jakichś autodestrukcyjnych zapędach ojców żałożycieli z TXT?
Chyba tak, ale nie chce mi się szukac komentarza o tym.
pzdr
grześ -- 26.05.2008 - 22:23Wiesz Grzesiu że Cię cholernie lubię,
a ja nie mam zamiaru brać poprawek na Igłę, czy Mada, bo mi się po prostu nie chce, po co, a czy ktoś kiedyś brał na mnie poprawkę, nawet tu na TXT pisano o mnie i wkładano mi słowa w usta, że podobno moje wpisy, to był krzyk rozpaczy.
Ja to pamiętam.
A nazywania kogoś kurwą, chyba nie należy do najlepszego tonu, prawda.
Bez poprawek.
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 22:55E, idę sobie stąd.
To ja pisałam
Iwona, jaby co.
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 22:55Troll
mam wrażenie że Cię znam pod nickiem innym, ale to może i wrażenie, ale ciekawie to wyłożyłes w ostatnim komentarzu
coś w tym jest
niepozdrawiam konspiracyjnie:)
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 26.05.2008 - 23:16Panie Jarecki ja tu jednak czegoś nie rozumiem
W pewnych kręgach słynę z tego, że zadaję zbyt dużo pytań (zazwyczaj niepotrzebnie), i że prostych spraw nie rozumiem.
Być może świadczy to o jakichś moich ograniczeniach, nie wiadomo.
Ale tak sobie myślę i wyobraźnią wybiegam…
Oto ja, Gretchen w ramach protestu przeciwko czemuś tam ważnemu (duszę mam raczej rewolucyjną więc coś by się znalazło), zwołuję ludzi co ich lubię, i zaufanie mam, i cenię, i szanuję (albo oni do mnie krzykną) i wespół zespół tamtej sprawie mówimy adieu.
I idę z kumplami wspomnianymi w inne miejsce. Kroczymy dziarsko ku nowemu acz niepewnemu. Z wiarą, że zmiany są dobre.
Gromadką jesteśmy tyleż wesołą co powichrowaną (inni ludzie na rewolucje się nie decydują) więc założyć można, że nawet jeśli wszyscy pozostali współuczestnicy będą zrównoważeni, to sami o sobie tego powiedzieć nie możemy. Takie dobrodziejstwo inwentarza…
I dla mnie Gretchen nie jest najgorsze to, że te powichrowania małe i duże znajdują swoje odzwierciedlenie w podjętej działalności. Takie dobrodziejstwo… a, to już pisałam!
Ja sobie tylko jednej rzeczy wyobrazić nie mogę.
Udawania.
Albo niewiedzy.
Prowadzi Pan biznes i nie wie co się w nim dzieje?
Przecież to obciach.
Panie Jacku, wszedł Pan w taką rolę (po swoim powrocie), że Pan tu jesteś zwykłym blogerem i tym powyższym wpisem daje Pan znać, że nie wie co się w Pańskim ogrodzie dzieje.
Do tego mówi Pan, że odejdzie.
Mnie, prostej Gretchen w głowie się to nie mieści.
Podobnie jak to, że właściciel firmy może z równym wysiłkiem pracować na rzecz konkurencji.
Dlaczego tak jest?
Czy to nie jest przeciwko temu nowemu?
Bo ja uważam, że kto jak kto ale wspólnicy powinni stanowić jeden front. Mogą drzeć na siebie co tam chcą, ale nie publicznie.
Jeśli twórca, współwłaściciel, założyciel czy jak to tam nazwać, zwraca się do innych o informację w sprawie tego co uczynił inny acz równorzędny twórca, współwłaściciel, założyciel czy jak go tam nazwać to też to jest obciach.
Dodam jeszcze jedną rzecz.
Pan wybaczy.
To jest bałagan jeśli jakaś inna osoba, choćby i żona, logowała się pod Pańskim nickiem w celu przedstawienia swoich racji.
Albo się rezygnuje z obecności w danym miejscu, albo nie.
I co by to było jakby tak każdy chciał?
Teraz żona Pana Igły?
Albo któreś z dzieci?
Albo żona s e r g i u s z a, o ile ją ma?
Albo Jego dzieci, o ile je ma?
Pisałam to już Igle – jak się ma takie miejsce to trzeba o nie dbać.
Bo to jest poważna decyzja żeby je mieć.
Żadne tam ha ha hi hi.
Bardzo szanuję to miejsce.
I lubię.
Dlatego trafia mnie ostatecznie jak ci, co przede wszystkim powinni się na nim skupić go nie szanują.
Własnej pracy i starania.
Jako rewolicjonista Panu powiem, że stanie okrakiem na barykadzie to jest rzecz niezrozumiała i szkodliwa.
Gretchen -- 26.05.2008 - 23:43Iwona
przecież Twoje konto jest od wielu dni aktywne. Gdybyś tylko chciała, mogłabyś się zalogować. Pomóc z hasłem?
s e r g i u s z -- 26.05.2008 - 23:44Trolu zdalnie kierowany,
Żeś prawdziwy trol to widać słychać i czuć. Gratuluję autentyzmu.
A najzabawniejsze jest jakiego to, my konfederaci mamy obrońcę- rzecznika: trola zbanowanego w salonie.
Awatar przedstawiciel salonowego szamba, obrońcą TXT?
Zaiste dziwne się to wszystko toczy:).
Nie jest to Twoja trolowa wina, że nie bardzo chwytasz tekst mimo iż drukowanymi. Luzik.
Gdybyś rozumiał, nie byłbyś trolem. Pociesz się,że podobno większość z nas ma trudności ze zrozumieniem prostego komunikatu. Ot, analfabetyzm wtórny.
Proszę o skupienie, wszystko Ci cierpliwie wytłumaczę;
Poeta dystansuje się od salonu, cytuję „ja od matołectwa się odcinam”
Z tych słów wynika, że salon24 to matołectwo- jeszcze niedoprecyzowane.
Następnie enumeratywnie wymienia kategorie tego matołectwa, jak w modlitwie:
„od zwykłych wariatów”,
„od funkcjonalnych debili”,
„od wynajętych kurew”.
Proszę zwróć uwagę na liczbę mnogą użytą przez autora.
Aby nie być gołosłownym, każdą z kategorii obrazuje konkretnym przykładem.
Zatem wariatów reprezentuje bloger Paliwoda,
debili Kejow,
a kurwy- niejaka Maryla.
Nad wszystkim pieczę trzyma redakcja składająca się z gówniarzy i alfonsów.
Choć co do tego ostatniego nie ma pewności.
Ale istnieje domniemanie, iż pisząc, że właściciele porzucając swe dzieło oddali je alfonsom, autor właśnie adminów miał na myśli. Bo to oni na co dzień zajmują się salonem.
Tak więc alfonsami i gówniarzami są;
Gniewomir Śmiechowski, Artur Bazak, Jakub Lubelski i Adam ( bliższe dane znane lecz nie ogólnie).
Co do Radosława Krawczyka pewności nie ma, choć przypuszczać można, że i on należy do tego elitarnego grona, pomimo iż odpowiada tam za sprawy techniczne.
Poza debilami, wariatami i kurwami jest tam też co prawda, wielu dobrych blogerów, ale toną oni w szambie.
Z tego wnioskować należy, że ten salon- siedlisko matołectwa, to szambo.
A my tu dokładamy wszelkich starań by szamba nie było, choć trochę przeczy temu obecność Wielce Szanownego Pana – dobitny przykład salonowego szamba, które i tu dotarło.
I nie byłoby żadnego problemu z tą tak śmiałą diagnozą macierzystej platformy, gdyby nie chęć rozkolportowania jej właśnie w macierzy.
Bo doprawdy któż dostrzegłby te wyraziste wersy w jakimś mało uczęszczanym, prowincjonalnym blogu, w którym pierwotnie się pojawiły.
Trochę jaśniej?
yassa -- 27.05.2008 - 00:23Szanowna Gretchen,
słowem wzmóc dyscyplinę i zewrzeć szeregi:)?
pozdrawiam
yassa -- 27.05.2008 - 00:04Grzesiu,
stajesz sie zwolennikiem spiskowych teorii?
Uchyl rąbka tajemnicy, jakie to siły pragną upadku naszego tekstowiska:)?
pzdr i dobrej nocy życzę
yassa -- 27.05.2008 - 00:24Nadużywanie panienek lekkiego prowadzenia...
...w dyskusji politycznej sprowadza mnie do zacytowania starego powiedzonka “kurwa kurwie łba nie urwie”. Może być uznane za użyte a propos albo zupełnie bez sensu. Dodaje niemniej salsy do tego typowo polskiego chocholego tańca…
Pozdrawiam zadziwiony
:)
ps. Kochani konfederaci – was czytają nie tylko w Salonie24 ale i za granicą. I nawet dzieci…
jotesz -- 27.05.2008 - 07:41Gretchen
Pisze Pani:
“Ja sobie tylko jednej rzeczy wyobrazić nie mogę.
Udawania.
Albo niewiedzy.
Prowadzi Pan biznes i nie wie co się w nim dzieje?
Przecież to obciach”
To jest może i obciach, ale najpierw wyjaśnię; wróciłem na prośbę Igły jako bloger i komentator.
Jacek Jarecki -- 27.05.2008 - 07:50Nie mam dostępu do panelu administracyjnego, ani do spraw, jak to pani pisze, biznesowych.
Uważa Pani, że mam o to publicznie prosić? Kajać się setny raz?
Na razie idę siedzieć cicho. Pozdrawiam
Yassa, spłyciłeś
komentarz Gretchen, który akurat bardzo sensowny był.
P.S. Nie nie uważam, by był jakis spisek, tylko zauważam często, że ludzie uwielbiają destrukcję i uwielbiają cieszyć się jak coś nie wychodzi, wieleu strasznnie się cieszy jak TXT się nie uda, upadnie itd.
grześ -- 27.05.2008 - 10:03To widać , zresztą nawet nie starają się być fałszywi i to ukrywać, a jak się starają, to i tak im nie wychodzi, wsytarczy poczytać trochę tekstów i komentarzy w salonie 24.
Zresztą nawet Radek Krawczyk schadenfreude swą wyrażał, jak Jacek wrócił do Salonu i nie pisał tu.
I t tyż w sposób adminowi nie należny.
Choć bez wulgaryzmów.
Grzesiu, powtórzę
To, że na Salonie ktoś opluwa Bartoszewskiego, a admin wrzuca to na jedynkę w niczym nie usprawiedliwia mojego chamstwa.
Mogę napiętnować czyn danego blogera, napisać, że cała platforma jest dministrowana idiotycznie, czy nawet jakichś mocniejszych słów użyć.
Ale zawsze i wszędzie, napisanie że X to (...tu nstępuje słowo powszechnie uznane za obraźliwe, którego powtarzać nie ma powodu), to zwykłe chamstwo.
A teraz dodatkowy kontekst: oto szef, założyciel i redaktor jednego medium, pisze coś takiego o konkurencji.
No to wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację:
Adam Michnik pisze, że Rzeczpospolita to gazeta debili (Lichocka), złodziei (Ziemkiewicz) i Żydożerców (Wildstein). Że wlaściciel (skarb państwa) porzucił ją na pastwę aferzystów i pedofilów (tu trzeba już wygrzebać z pamięci, że może chodzić o Lisickiego, red. nacz.).
Ten komentarzyk Michnika, który padł w rubryczce “Listy” czy “Od redakcji” zostaje szybciutko przez niezależnego publicystę pisującego i do GWyb i do innych gazet, ujęty w artykuł i opublikowany i w innch mediach.
I co?
O to mi chodzi. O to.
Co się dzieje na Salonie — nie nasza, tekstowiskowa, rzecz. Możemy polemizować lub łamać ręce nad konkretnymi publikacjami czy nawet ogólnym charakterem S24, jeśli uznamy to za temat do publikacji. Moim zdaniem, to przedszkole i żenada, ale jak kto chce.
Ale co robi mój szef — to już rzecz moja. Zwłaszcza jeśli to konfederacja. Więc oczekuję, że mój szef przeprosi tych co obraził za słowa, które mu się wypsnęły i za bardzo potem rozniosły. Innej drogi nie ma.
Bardzo być może, że Salon tonie. Być może przekroczył masę krytyczną i za późno na ratunek. Tracą świetnych ludzi. Trudno, trochę mi przykro, bo tam zacząłem pisać i wciąż ostatecznie nie przestałem.
Ale bardzo bym nie chciał, by TXT wiązało siobie kamień u szyi i skakało z mostu.
A przeobrażenie się w klub zgryźliwych obrażonych na Jankesa i jego dzieło, gotowych obsrać tamtych publicznie przy byle okazji — to samobójstwo.
A zwracam uwagę, że wielu tych, co z Salonu odeszło, tu też nie pisze. Eumenes. Ustronna. I wielu innych, którzy tu nawet nie spróbowali się zalogować. Jak sobie zrobimy reputację opluwaczy Salonu, to nie przyjdą i następni.
odys -- 27.05.2008 - 16:12Odysie, w jednej sprawie, bo w sumie się zgadzam,
napisałem tu chyba już 70 tekstów, Salonu 24 w całości nie dotyczy żaden, w kilku są fragmenty, więc nie przyjmuję do wiadomości gdy ktoś mi pisze o opluwaniu salonu o kompleksie wobec niego itd, bo ja się tym nie zajmuję.
Mam ciekawsze tematy…
nawet jak nie mam, to i tak piszę o innych rzeczach.
pzdr
P.S. A o salonie w komentach wspominam tylko dlatego i tu i tam, bo jeszcze tam piszę i zwyczajnie interesuje mnie poziom tego miejsca.
grześ -- 27.05.2008 - 16:18Ale już niedługo.
Grzesiu
Toż ja nie mówię, by nie wspominać. I nie do Ciebie głównie piję. Ja też tu i tam zaglądam. I w tym nie ma nic złego. Znacznie gorzej będzie, jak wszyscy tutejsi ogłoszą bojkot S24.
odys -- 27.05.2008 - 16:46To jest jednym z problemów Salonu właśnie: skupia ludzi wrogich Gazecie. I dlatego braknie tam miejsca dla normalnych.
Po prostu nie sposób zbudować dobrego medium na wrogości wobec kogokolwiek, zwłaszcza wobec konkurencji.
Szanowni Państwo!
Jest jeden problem na tekstowisku. Problem ten, to Igła, którego lubię i tym bardziej mi przykro. Gdy napisałem mu kiedyś, że miesza rolę blogera i administratora, to się oburzył. Bo jako admin, to on kasuje wpisy, a jako bloger to op…la równo. Tylko kto op…li Igłę?
Po tym komentarzu, który wywołał taki ferment napisałem Igle, że każdy inny bloger byłby obłożony banem za coś takiego. Jeśli rzeczywiście blog Igły jest zablokowany, to świadczy to dobrze o administratorach w tym o Igle.
Pozdrawiam wszystkich z trolowym uśmiechem
Jerzy Maciejowski -- 27.05.2008 - 17:02Pani Iwono i Panie Jacku!
Ja też jestem zniesmaczony pewnymi zachowaniami konfederatów, ale nie dajcie się zwariować. Odchodząc stąd nie podwyższycie w ten sposób kultury tego miejsca. Nie znam Państwa osobiście, ale lubię Państwa i byłoby miło, gdybyśmy mogli się wirtualnie spotykać nadal właśnie na tekstowisku.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 27.05.2008 - 17:06JJ
1. Nie nasmarowałem żadnego tekstu, lecz wkleiłem komentarz Igły poprzedzony dwoma zdaniami. Na zakonczenie dodałem jedno zdanie w formie pytającej. Ty i pozostali rzuciliście się na mnie, jak jakieś cioty rewolucji. Sorry, ale pachnie mi to kurerwskim zakłamaniem. Nie będę dalej na ten temat dyskutować.
Poczytaj sobie Nowego33, którego prawie, że bronisz, poczytaj Paliwodę. Dziękuję.
2. Do Iwony: w sprawie oceny mojego “świństwa”- jesteś bezczelna, czy masz problemy z rozumieniem tekstu? Wiesz co to wklejka?
Tak samo reagowałaś na tekst Nowego33?
Tak samo reagowałaś na teksty Paliwody oraz jego ostatni komentarz zawierający “czerwone kurwy”?
Nie? O właśnie.
Wypierdalam z tego zgromadzenia hipokrytów. Dziękuję za uwagę.
Human Bazooka
Mad Dog -- 27.05.2008 - 17:48Mam odpust ogólny dla wszystkich
z sobą samym na czele.
dla Igły
dla Mada
dla wszystkich złośników i zagniewańców
i nie potrzeba do tego odpustu nawet Rzymu, swoją drogą, czy można jeszcze kupić odpust w Rzymie, a szczególnie od awanturowania się na blogach?
Spotkało mnie bowiem osobliwe szczęście, że przed dwoma godzinami dowiedziałem się, że będę, aż to dziwnie napisać, dziadkiem.
Na dodatek obydwa te anananasy, współautorzy tego jedynego w swoim rodzaju sukcesu, pisywali sobie na TXT jak gdyby nigdy nic i udawali baranka & owieczkę.
Wszystkich pozdrawiam oraz ściskam.
Jacek Jarecki -- 27.05.2008 - 17:51Sorry stary, kocham Cie jak brata
ale zaklamania nie lubie, dlatego szerokiej drogi. I nie chodzi mi o Ciebie.
Human Bazooka
Mad Dog -- 27.05.2008 - 17:53Mad Dogu
Odchodzący mówi: dobrego siedzenia na dupie!
Jacek Jarecki -- 27.05.2008 - 17:59Ale też już nie musisz zaraz gdzieś biegać.
Mnie to teraz bardziej interesuje, żeby mi jakiś oryginalny dziadek powiedział, jak to jest byc tym całym dziadkiem, nie dziadem, bo to wiem sam.
Pozdro
Jacek
no to szczęśliwości w dziadkowaniu!!!
gratulacje!
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 27.05.2008 - 18:08Mad
a Ty nie hojarcz już działaj a nie użalasz się nad zjawiskami, nad ludzkim językiem
weź sie za siebie i skończ pitolić zę ktoś coś o Tobie napisał, bo każdy zbiera co zasieje
każdy jest odpowiedzialny za swoje słowa, to weźże ją na siebie i rób swoje, bez fochów
foch na foch
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 27.05.2008 - 18:11maxie
Muszę się zacząć do tej roli przygotowywać. Nie wiem czy trzeba ściąć włosy, na przykład?
Jacek Jarecki -- 27.05.2008 - 18:11Jacku,
no to dziadków chyba trochę tu jest, pan Stary, AFK, jeszcze ktoś pewnie.
Stary ostatnio nawet opisywał jak to wnuczka indoktrynuje przeciw PiS, więc trza się go spytać
:0
Mad, wyluzuj, każdy ma prawo do swojej oceny, i Magia, i Jacek i Alga i ja,moim zdaniem Igła zachował się chamsko (choć na tle wpisu o dzień póxniejszego Nowego 33 i dzisiejszych wyczynów Paliwody, zablokowanie ciebie w S24 i cąłe oburzenie jezst zabawne, ale to inna sprawa), a ty niepotrzebnie to przekleiłeś, moim zdaniem.
Tyle, że nie takie rzeczy się działy tu i można gadac dalej ze sobą, ty chyba w manierę obrażania nie wpadasz z takiego powodu?
grześ -- 27.05.2008 - 18:22jak dla mnie rozkręciłeś niepotrzebnie aferę, przeklejając komentarz Igły.
A gdyby Igła był mądrzejszy, to by zeedytowął komentarz i przeprosił wcześniej.
Pisząc do niego krytycznie od razu po ukazaniu się jego komenta u Jotesza miałem nadzieję, że to zrobi.
Cóż,nie domyślił się:(
kurczaki
tego nie wiem, nigdy nie byłem dziadkiem
ja ściąłem jak mi szef powiedział że mnie wyciupie z firmy, żałuje do dziś...
może zafarbujesz?
też byłaby jakaś manifa:)
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 27.05.2008 - 18:15Jacku, w ogóle sorry, ja o pierdołach
a tu trza gratulować.
grześ -- 27.05.2008 - 18:16Więc gratulacje ode mnie
:)
Grzesiu
Oczywiscie, kazdy ma prawo do swojej oceny. Ja rowniez.
Human Bazooka
Mad Dog -- 27.05.2008 - 18:16Mad Dogu
Weź sobie trzy dni, albo i trzy miesiące wolnego od nas. Ale potem wróćże, bo jak się tak wszyscy poobrażają, to z kim gadać zostanie.
Zarzucasz hipokryzję. Pewnie masz rację. Każdy po trosze jest hipokrytą. Każdy swoje emocje i urazy maskuje gęstwiną przyczyn i uzasadnień pozornych. Przed samym sobą też. To takie etykiety zastępcze. I nie da się wszystkich zedrzeć, bo ludźmi jesteśmy.
Resztę już powiedziałem, powtarzać nie będę.
odys -- 27.05.2008 - 21:04Jacku Jarecki -- gratulacje
Muszę się zacząć do tej roli przygotowywać. Nie wiem czy trzeba ściąć włosy, na przykład?
Nie trzeba.
Mój ojciec ma nie tylko długie włosy, ale jeszcze zmierzwioną brodę. Nosi się tak od lat, acz ostatnio ymydż uzupełnił o skórzany kapelusz kowbojski. Taki dziadek — to dopiero coś! A jeszcze jak robi coś niezwykłego, czego rodzice nie potrafią (tu np. gra na akordeonie)... Zostaje superherosem.
Mój tata z początku się odgrażał, że on jest tylko mężem babci, ale teraz, to by tego dziadkowania na nic nie zamienił. Jak go widzę z wnukami, to aż mu zazdroszczę.
Pozdrawiam!
odys -- 27.05.2008 - 21:11PS. Szczęśliwych rodziców też.
Jacku Jarecki
Jak urodzi się wnuk, to będziesz dziadkiem :D
A wygląd nie jest taki ważny. Wnuczę pokocha cię za osobowość i charakter. Zawartość portfela liczyć się będzie w trakcie wypadów na piwo… za parę lat.
Algo: Ukłony dla babci.
Penelopa -- 27.05.2008 - 21:34>JJ
Gratulacje! Dla dziadka, babci i oczywiście dla rodziców:)))
To chyba będzie pierwsze tekstowiskowe dziecię!
Delilah -- 27.05.2008 - 21:56Pani Iwono i Panie Jacku!
Gratulacje.
Jerzy Maciejowski -- 28.05.2008 - 23:33