Weź sobie trzy dni, albo i trzy miesiące wolnego od nas. Ale potem wróćże, bo jak się tak wszyscy poobrażają, to z kim gadać zostanie.
Zarzucasz hipokryzję. Pewnie masz rację. Każdy po trosze jest hipokrytą. Każdy swoje emocje i urazy maskuje gęstwiną przyczyn i uzasadnień pozornych. Przed samym sobą też. To takie etykiety zastępcze. I nie da się wszystkich zedrzeć, bo ludźmi jesteśmy.
Mad Dogu
Weź sobie trzy dni, albo i trzy miesiące wolnego od nas. Ale potem wróćże, bo jak się tak wszyscy poobrażają, to z kim gadać zostanie.
Zarzucasz hipokryzję. Pewnie masz rację. Każdy po trosze jest hipokrytą. Każdy swoje emocje i urazy maskuje gęstwiną przyczyn i uzasadnień pozornych. Przed samym sobą też. To takie etykiety zastępcze. I nie da się wszystkich zedrzeć, bo ludźmi jesteśmy.
Resztę już powiedziałem, powtarzać nie będę.
odys -- 27.05.2008 - 21:04