Zaiste powiadam wam nie mają racji, ci którzy wieszczą Ojczyźnie zgubę i potępienie. Wszak wszystko już zapisano zostało w Księgach i przyjdzie czas, gdy zadmie Pan w róg bawoli i spełni się wolą Jego najwyższa. Tymczasem czytajcie księgę Sri Isopanisad międzynarodowego ruchu świadomości Krsny, gdyż tak tylko możecie się przygotować na nieśmiertelność.

O Jarosławie Kaczyńskim: Wszystko we wszechświecie, zarówno ożywione, jak i nie ożywione, stanowi własność Pana i podlega jego władzy. Dlatego każdy powinien przyjmować tylko rzeczy niezbędne, które przypadają mu w udziale i nie powinien przyjmować żadnych innych, wiedząc dobrze co do kogo należy (mantra 1).

O Zbigniewie Ziobrze: Kto stale działa w ten sposób, ten może pragnąć żyć nawet setki lat, gdyż przez takie działanie nie popada w niewolę prawa karmy. W istocie dla człowieka nie ma innej drogi (mantra 2).

O Adamie Michniku: Zabójca duszy, bez względu na to, kim jest, musi zejść na planety znane jako światy niewiernych, spowite ciemnościami ignorancji (mantra 3).

O Lechu Kaczyńskim: Chociaż Najwyższy Pan pozostaje zawsze w swej siedzibie, jest szybszy niż myśl i prześciga wszystkich w biegu. Potężni półbogowie nie mogą zbliżyć się do Niego. Chociaż trwa w jednym miejscu, kieruje tymi, którzy dostarczają powietrza i deszczu. Nikt nie jest równie doskonały jak On (mantra 4).

O Antonim Macierewiczu, mentalnym trzecim bliźniaku: Najwyższy Pan chodzi i nie chodzi. Jest daleko, ale i bardzo blisko. Jest we wszystkim, a zarazem z dala od wszystkiego (mantra 5).

O Gazecie Polskiej: Kto widzi, że wszystko ma związek z Najwyższym Panem, że wszystkie żywe istoty są Jego integralnymi cząstkami, a Najwyższy Pan obecny jest we wszystkim, ten nie może żywić nienawiści do niczego ani do nikogo (mantra 6).

O Tadeuszu Cymańskim: Kto zawsze widzi wszystkie żywe istoty jako iskry duchowe, jakościowo tożsame z Panem, ten zdobył prawdziwą wiedzę. Jakże więc mógłby doświadczać złudzenia czy niepokoju (mantra 7).

O Stanisławie Michalkiewiczu: Taki człowiek musi naprawdę znać największego ze wszystkich, Boga, Najwyższą Osobę, który nie ma ciała, który jest wszechwiedzący, ponad wszelką krytyką, który nie ma żył, który jest czysty i nie ulega skażeniu, samowystarczalnego myśliciela, który spełnia pragnienia każdej żywej istoty od niepamiętnych czasów (mantra 8).

O Leszku Balcerowiczu: Ci, którzy żyją w niewiedzy, zejdą w najciemniejsze obszary ignorancji. Jeszcze gorsi są ci, którzy kultywują rzekomą wiedzę (mantra 9).

O Instytucie Pamięci Narodowej: Mędrcy objaśnili, że inny skutek przynosi kultywowanie wiedzy, a inny kultywowanie niewiedzy (mantra 10).

O prof. Jerzym Robercie Nowaku i jego dziennikarskiej karierze: Tylko ten, kto może poznać jednocześnie ścieżkę niewiedzy i ścieżkę wiedzy transcendentalnej, zdolny jest wydostać się spod wpływu ciągłych narodzin oraz śmierci i cieszyć się w pełni błogosławieństwem nieśmiertelności (mantra 11).

O Kazimierzu Ujazdowskim i Polsce XXI wieku: Czciciele półbogów schodzą w najciemniejsze obszary ignorancji. W jeszcze większym stopniu dotyczy to czcicieli bezosobowego Absolutu (mantra 12).

O Januszu Korwinie-Mikke i socjaliźmie: Powiedziane jest, że czczenie najwyższej przyczyny wszystkich przyczyn przynosi jeden skutek, a czczenie tego, co nie jest najwyższe – inny. Całą tę wiedzę dokładnie objaśniły autorytety, które wzniosły się ponad wszelki niepokój (mantra 13).