[FOTO] Ogień [słowiański] ... parę obrazków z imprezy

dziś wieczorem w mojej wiosce rozłożyła się filia innej wioski – słowiańskiej.

były tańce, wyżerka (słowiańska), a na koniec trochę słowiańskiego ognia …

na początku walczyli woje (słowiańscy rzecz jasna)

... a potem Słowianie rozniecili ognie

a to ja na tle słowiańskiej watry :)

...

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

teraz czas na hulanki:)

a Ty w chacie siedzisz?

miód się leje a Ty tu relację zdajesz?

:)))

Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!


Docencie

Ja byłam na podobnej imprezie tyle, że u Wikingów i nie dzisiaj a jakoś ze dwa lata temu. Zdjęcia też mam, ale się powstrzymam bo one z bardziej naświetlonej niż Twoja pozycji były robione he he…

Było fajnie.


Fajnie być musiało,

zazdroszczę, ale co tak wcześnie w domu?
:)
Widać, że obowiązki czyli TXT wzywa, nie ma lekko:)

pzdr


Docent, Gretchen

Z tym sobie od razu skojarzyłem

“Fetor od szewca i garbarza, gryzący zapach dymu i smoły, nuty ziół i mięty, ostre wonie chlewu i niemytych ciał. Również takie ulotne realia średniowiecznego życia pieczołowicie odtwarza Muzeum Archeologiczne w Gdańsku”

http://wyborcza.pl/1,75248,3813992.html

Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!


max

Coś w tym jest

:)


Nie znacie się

Docent nadawał ze słowiańskiej chaty. Zanim zalała nas ta krześcijańska hałastra miejscowi wieszczkowie wielka moc mieli.


all

wcześnie, bo to taki pokaz dla dzieci był więc wcześnie się skończył, a i Słowianie z rana ruszali dalej [posiliwszy się syto soczewicą znad ogniska]. jak pojadę na święto flaków (bez podtekstów) to może złapię jakichś Wikingów :P

fotki też surowe, bo już nie chciało mi się szumu usuwać

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


Subskrybuj zawartość