Prognoza na Euro
Grupa A
Co do pierwszego miejsca nie będę oryginalny. Uważam że Portugalia ma wystarczająco silny team na wygranie tej grupy. Co prawda ich gwiazdor Christiano Ronaldo może być zmęczony sezonem, ale nie na tyle by nic nie pokazać. Poza tym jest to ekipa jednak głodna wygrania w końcu wielkiego turnieju zatem na pewno na brak motywacji narzekać nie będą. Drugie miejsce w grupie zajmie Szwajcaria. Czesi nie są już tak mocni jak 4 lata temu gdzie grali najładniejszy futbol, ale przegrali z pechem i grecką, żelazną machiną. Sądzę wiec że ulegną Szwajcarii, uprzedzając dalsze rozważania powiem, że zakładam że z “naszej” grupy nie wyjdzie Austria a dwaj gospodarze w fazie grupowej nie odpadną, nie ma siły. Zatem Szwajcaria będzie druga. Swe możliwości okazała zresztą na mundialu gdzie odpadła w 1/8 po karnych z Ukrainą, ale jako jedyna drużyna ze wszystkich nie straciła gola.
Grupa B
Ciężka sprawa, bo rozum walczy z sercem, ale jeśli Polska nie wyjdzie z grupy z tym trenerem to chyba z żadnym.W końcu musi sie udać, wierzę w ducha drużyny.Zakładam jednak ostrożnie, że z Niemcami padnie remis.Potem obydwie drużyny pokonają Austrię i Chorwację , ale Niemcy strzelą trochę więcej goli i wyjdą z pierwszego miejsca.Nie chcę lekceważyć gospodarzy bo oni zawsze mają pewien wiatr w żagle(nie mówię wcale o nieczystych zagrywkach) ale mimo wszystko wydają sie być najsłabszą spośród 16 ekip, po za tym wydaje mi się(choć może to jedynie wrażenie) ze ich nieco ekscentryczny trener może być najsłabszym ogniwem zespołu. Zespół Chorwacji ciągle jest w blasku wyeliminowania Anglii, no ale czy my nie zdobyliśmy 4 punktów z Portugalią więc czemu mieli by niby tak nas o głowę przerastać ?
Grupa C
Także ból głowy bo to “grupa śmierci” i wszystko zdarzyć się może. Sensacje są częścią futbolu ale bez przesady dlatego przygoda Rumunii z Euro będzie krótka. Z trójki wielkich najmniejsze szansę daję Francji. Ostatnio mieli słabe początki turniejów, a tu to może okazać sie zabójcze(na mundialu mieli względnie słabą grupę), poza tym mają moim zdanie kłopot ze słabą dyspozycją napastników, choć nie można wykluczyć ze Anelka czy Henry złapią formę. Mimo wicemistrzostwa świata wcale też nie mam najwyższego zdania o umiejętnościach trenera Domenecha. Zidanea już nie ma, a Vieirę(może wróci) zastąpić też nie będzie łatwo. Z kolei Włosi wydawali mi się bardzo poukładaną i równą drużyną. Są co prawda syci po tryumfie sprzed dwóch lat, ale Francuzom w 2000 jakoś to nie przeszkadzało. Jednak brak Cannavaro mocno chwieje moją pewnością co występu “azzurich” którzy także zwykli rozkręcać się stopniowo. Mimo wszystko wyglądają na zespół bardziej poukładany i równy niż Francja. Z kolei Holandia pod wodzą Van Bastena potrafi połączyć urodę gry ze skutecznością, a właśnie to był jeden z głównych problemów “Oranjes”. Oni także wydają się być na wyższym poziomie niż “trójkolorowi”. Zatem awans dla Holandii i Włoch, jakkolwiek pierwsze miejsce daję jednak Italii, bo ma(moim zdaniem) w składzie większych rutyniarzy.
Grupa D
Pierwsze miejsce dla Hiszpanii. Wiem ta drużyna zwykła zawodzić(Gramy jak nigdy…) ale fazę grupową jednak zazwyczaj kończyła pomyślnie. Słabym punktem tego zespołu jest moim zdaniem trener Aragones, dość bufonowaty typ, któremu brakuje trochę zimnej krwi. Na nie najsilniejszą grupę D jednak umiejętności jego chłopców winny wystarczyć .Drugie miejsce zajmie Rosja. Guus Hiddink pokazał na dwóch ostatnich mundialach że potrafi wcale nie najsilniejsze zespoły(Australia, Korea Płd.)doprowadzić na wyżyny ich możliwości. To, że futbol rosyjski rośnie w siłę pokazał sukces Zenitu Sankt Petersburg(też z holenderskim trenerem Advocaatem).I myślę ze ta siła objawi się po raz kolejny.
Ćwierćfinały wyglądały by zatem tak :
Portugalia-Polska
Niemcy-Szwajcaria
Włochy-Rosja
Holandia-Hiszpania
Mimo iż ostatnio bilans gier z Portugalią mamy dodatni to mimo wszystko nie uważam że nie będziemy jej w stanie sprostać na tym etapie. Gospodarze gospodarzami ale to nie Korea i Szwajcarzy niemieckiego walca nie przemogą. Hiddink znowuż jako trener o głowę przerasta Donadoniego, ale to będzie za mało by jego chłopcy ze „Sbornej” przerośli Włochów. W to że Hiszpanie w końcu dojdą do półfinału jednak nie wierzę, już za często się na nich zawodziłem, Zatem w czwórce będzie Holandia co w ostatnich latach nie udało jej się tylko w 1996(proszę przypomnijcie mi kiedy to udało się Hiszpanom, ja ich naprawdę lubię ale…) .
Skład półfinałów
Niemcy-Portugalia
Włochy-Holandia
Uff jak wiadomo na końcu zawsze wygrywają Niemcy, cóż niby to nie koniec, ale jednak Portugalia wciąż nie wydaje mi się materiałem na wygranie EURO zatem jednak finezja przegra z żelazną machiną. Podobnie Holendrzy(choć bardzo chcę by było inaczej) ulegną bardziej jednak zaprawionym w bojach i tradycyjnie rozkręcającym się z meczu na mecz Włochom.
Zatem finał na pewno nie marzeń
Włochy-Niemcy
I tutaj co ?Niemcy będą pałać żądzą rewanżu za porażkę w półfinale mundialu, ale ich marzenia spełzną na niczym bo choć lepsi od Portugali to też moim zdanie nie są gotowi na wygranie turnieju, Włosi wydają mi się wciąż bardziej poukładanym kolektywem. Ale nie mają Cannavaro i wciąż pamiętamy co powiedział Linker. Tyle, że jednak nie tak zawsze znowu miał rację więc jednak stawiam na pierwszą po 40 latach koronę dla Italii.
komentarze
szkoda że już po emocjach
jak przeczytałem skład półfianłu to opadłem:)
Helweci to aż tak dobrzy nie sa i nie dosceniamy Greków, bedzie chyba inaczej:)
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 06.06.2008 - 22:56Hm, przekonująco,
ale jednak mam wrażenie, że będzie inaczej,np. ja wolałbym by Holandia jednak z Włochami wygrała.
No i meczu finałowym jednak byłbym w sumie za Niemcami, no i nie jestem jednak pewien czy Polska przejdzie dalej, znaczy wyjdzie z grupy.
A w ogóle to jutro musze sie pobawić w obstawianie zakładów , w koncu trza coś kasy zarobić.
Pozdrówka, fajnie, że piszesz i tu.
grześ -- 06.06.2008 - 23:15Kawałek dobrej roboty
Zahaczę się o ten kawałek (wpis sobie ‘zabezpieczyłem’ zobaczymy jak bedzie po zawodach)
Ciężka sprawa, bo rozum walczy z sercem, ale jeśli Polska nie wyjdzie z grupy z tym trenerem to chyba z żadnym. W końcu musi sie udać, wierzę w ducha drużyny.Zakładam jednak ostrożnie, że z Niemcami padnie remis.Potem obydwie drużyny pokonają Austrię i Chorwację , ale Niemcy strzelą trochę więcej goli i wyjdą z pierwszego miejsca
Interesuje mnie zwłaszcza ten wytłuszczony fragment. Mógłbym tutaj wkleić linka z innej euforii, i to co napisałem wtedy, ale uczynię to w oddzielnym wpisie.
MarekPl -- 07.06.2008 - 07:04Kłopoty zaczęły się dawno, kiedy Boniek zamiast piłką zajął się robieniem biznesu…
Pozdrawiam
Szanowny Desertracie
Niby to wszystko prawda, co napisaleś, ale zupelnie nie wziąleś pod uwagę niespodzianki czyli czarnego konia, a za takiego uważam Turcję (jak jej się bramkarze nie zbieszą). Podobnie przecież dzialo się kiedy z Grecją.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 07.06.2008 - 07:43Takie kalkulacje jeszcze nigdy się nie sprawdziły
Ja kibicuję Słowianom. Taki mam jakiś trip panslawistyczny:)
Grupa A
Czesi mają doświadczony zespół, genialnego trenera Karela Brucknera. Oni wydają się, ekipa emerytów, którzy najlepsze lata mają za sobą. Przegrali nawet z Polakami niedawno. Jednak Czesi mają zdolność do niesamowitej metamorfozy na dużych imprezach, gdy do tego się doda to doświadczenie i kulturę piłkarską to niebezpodstawnie mogę oczekiwać, że Czesi wyjdą z grupy.
Grupa B
Polska Serce podpowiada, że rozjedziemy wszystkich w grupie ino w meczu o pietruszkę zremisujemy z Hrvatską. Serce podpowiada, że Beenhaker z T’n‘T zrobił rewelację, która o mało co nie sprawiła sporego psikusa na Mundialu.
Rozsądek podpowiada, że mamy Boruca, który puszcza bramki pomiędzy nogami, mamy Bąka wooolnego, który nie bardzo umie grać głową, mamy Żurawia z blokadą, który w ważnych meczach zawodzi, mamy bocznych obrońców, którzy niezbyt nadają się do gry ofensywnej, mamy Rogerskiego pod wielka presją, a z niezbyt dużymi umiejętnościami, mamy na wpół chorych Żewłakowa i Błaszczykowskiego i Łobodzińskiego, więc … wygramy 3:1 z Niemcami [;->
Chorwacja – Nie chcę umniejszać umiejętności tej ekipie, ale ten sukces z Anglią sporo jest naciągany. Anglicy z marną kopią erixona jako trenerem to całe eliminacje wyglądali żałośnie, więc zasłużenie zostali skarceni i dobrze, ze nie jada na EURO. Mówię to jako kibic ligi angielskiej i sympatyk du®nych Synów Albionu.
Jednak liczę, że namieszają i cudem coś ugrają. Jak jednak cudu nie będzie to są w naszym zasięgu i mimo napinania Blicia i Prosineckiego spokojnie ogramy ich.
Grupa C
Rumunia po starej znajomości zrobię z nich Słowian:> Grupę maja taką, że gdzie trzech się bije tam czwarty korzysta. Rumuni jako czarny koń wygra z jedną z drużyn, które są przemęczone po sezonie i gdy w pozostałych meczach będzie remis to Rumuni awansują. Niemożliwe? Ha! no to się przekonamy.
Grupa D
sajonara -- 07.06.2008 - 09:03Rosja patrz co napisał autor wpisu. Co prawda jak Polacy niedawno grali ze sborną to podopieczni Gusa wyglądali dość kiepsko, ale Imprezy swoimi prawami się rządzą.
Mistrzem będzie Brazylia
Polacy 3 razy w dupsko i do domu. :)
jak czytam na różnych portalach te prognozy, że Polska dojdzie co najmniej do półfinału to rechot mnie ogarnia. no ale cóż można i tak leczyć kompleksy.
“ludzie, ludzie zwariowałem”
Docent Stopczyk -- 07.06.2008 - 12:44Docencie,
cyniku wredny:), każdy ma prawo do marzeń i takich tam.
pzdr
grześ -- 07.06.2008 - 12:54a Docent chodzi ...
... i puszcza bąki. Pozbawiony kompleksów wie, że czeka nas sromotne lanie. Nawet od tragikomicznej ekipy austriackiej. Grunt to sobie ponarzekać, pomarudzić trochę. Takie polskie ględzenie.
sajonara -- 07.06.2008 - 13:13Dajże innym się pocieszyć, bo skończysz jak Kakofonix :>
Kolejność będzie następująca:
Brazylia mistrzem Europy, druga Argentyna, trzeci Urugwaj
MarekPl -- 07.06.2008 - 13:23Panie Marku
nie za dużo tej Ameryki Łacińskiej?
a co do kompleksów i baków to ja nie rozumiem po prostu podniecania się zmaganiami jakichś facetów z których to nic kompletnie dla mnie nie wynika.
całe to kibicowanie to parodia jakaś. :D
“ludzie, ludzie zwariowałem”
Docent Stopczyk -- 07.06.2008 - 14:03całe to kibicowanie to parodia jakaś.
A ta Ameryka Łacińska jeszcze nie w Unii? psia jego mać?!
MarekPl -- 07.06.2008 - 16:30Docencie to nie parodia, to chęć przynależności do tłumu, próba szukania jedności w anonimowości. Dziwne, ale (chyba) prawdziwe?
Pozdrawiam przedmeczowo.
Kibic ze mnie do bani. Sprawdziłem, w lodówce brak symbolu tych mistrzost- piwa. Za oknem nic nie powiewa, szaliki w szafie i to tylko zimowe, za wycieraczką samochodu oprócz mandatu nic więcej…
no dobra to kiedy
się to ełro zaczyna?
“ludzie, ludzie zwariowałem”
Docent Stopczyk -- 07.06.2008 - 14:51No! nie tak miało być
Czesi mieli ulec, a wygrali
MarekPl -- 07.06.2008 - 19:34Zobaczymy dalej
Ja oczywiście nie znam się piłce nożnej
Pozdrawiam
kibicowanie to parodia??
parodia czego??
parodią ynteligenta jest dorabianie teoryjek do zwykłej rozrywki. To psychologizowanie o atawizmach i instynkcie stadnym.
A to zwykła rozrywka jest, oderwanie od codziennych dupereli gdzie małoznaczne gęby partyjne znikają.
Każdą rozrywkę można obśmiać. Co to daje obśmiewaczom?
CZECHY mają trzy punkty!!!!
sajonara -- 08.06.2008 - 07:05Sajonaro
to “zwykłe kibicowanie” to jest coś więcej niż tylko rozrywka, to niejednokrotnie udział w wielkiej wojnie o wymiarze lokalnym i wieszym…
MarekPl -- 08.06.2008 - 07:24Z chęcią obejrzę sobie od czasu do czasu podobne zawody.
Pozdrawiam
Kibicowanie
proszę nie mylić z kibolstwem. Każdej masowej imprezie towarzyszą jakieś extrema. Jeśli chodzi o reprezentacje sportowe Polacy dowiedli wielokrotnie, ze potrafią się doskonale bawić, a kibolstwo wypierane jest na margines.
Zresztą porządni hools tłuką się między sobą i nie wciągają w to “cywilów” niestety szmaciarze się wszędzie znajdą.
sajonara -- 08.06.2008 - 12:09jak na razie jestem do przodu
:)
“won’t get fooled again”
Docent Stopczyk -- 08.06.2008 - 20:49Zdrowie Pańskie,
Panie Docencie.
Pod zieloną oliwkę.
Jak to miło,że ktoś zachowuje odrobinę dystansu.
yayco -- 08.06.2008 - 21:16Panie Yayco
a jest się czym przejmować? tacy Gruzini grali kiedyś w ważnej imprezie piłkarskiej pierwsze skrzypce? chyba nie. a my nawet dobrego wina nie robimy :)
pzdr
“won’t get fooled again”
Docent Stopczyk -- 08.06.2008 - 21:38Panie Docencie,
jakby było, to bym się przejął. Chyba jednak wolę normalne życie od ersatzu
A co do Gruzinów, to proszę jednak pamiętać o pięknej sztuce toastów
S pozdravem
yayco -- 08.06.2008 - 21:45Panie Yayco
toasty to kwintesencja biesiadowania. jakby u nas była taka tradycja*, to by było mniej pijaństwa.
*) aczkolwiek Kitowicz pisał o przepijaniu, ale to nie to :)
“won’t get fooled again”
Docent Stopczyk -- 08.06.2008 - 21:56