Niby to wszystko prawda, co napisaleś, ale zupelnie nie wziąleś pod uwagę niespodzianki czyli czarnego konia, a za takiego uważam Turcję (jak jej się bramkarze nie zbieszą). Podobnie przecież dzialo się kiedy z Grecją.
Pozdrawiam serdecznie
Szanowny Desertracie
Niby to wszystko prawda, co napisaleś, ale zupelnie nie wziąleś pod uwagę niespodzianki czyli czarnego konia, a za takiego uważam Turcję (jak jej się bramkarze nie zbieszą). Podobnie przecież dzialo się kiedy z Grecją.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 07.06.2008 - 07:43