Zaraz się okaże, że jednak da się żyć bez TK – bez jego ostatecznych, władczych werdyktów.
Że system skandynawski, gdzie każdy sędzia stanowi odrębny TK, jest bardziej sprawiedliwy i demokratyczny. Bo wieloinstancyjny.
Co do art. 139, pasjonujące jest, jak to się mogło stać, ze nasz ustrojodawca nie przepisał z poprzednich konstytucji dwóch słów “wobec skazanych”?
Czy zadziałała ta sam metoda stanowienia prawa, co w przypadku “lub czasopisma”?
Jeśli się nie mylę, modeli prawa łaski jest kilka.
Państwo prawa, jakim niewątpliwie jest BRD, zna jego dwie opcje…
Zaś w USA, w końcu ojczyźnie demokracji, akurat ta prezydencka prerogatywa jest
nieograniczona…
O mój Boze!
Zaraz się okaże, że jednak da się żyć bez TK – bez jego ostatecznych, władczych werdyktów.
Że system skandynawski, gdzie każdy sędzia stanowi odrębny TK, jest bardziej sprawiedliwy i demokratyczny. Bo wieloinstancyjny.
Co do art. 139, pasjonujące jest, jak to się mogło stać, ze nasz ustrojodawca nie przepisał z poprzednich konstytucji dwóch słów “wobec skazanych”?
Czy zadziałała ta sam metoda stanowienia prawa, co w przypadku “lub czasopisma”?
Jeśli się nie mylę, modeli prawa łaski jest kilka.
yassa -- 19.02.2017 - 16:38Państwo prawa, jakim niewątpliwie jest BRD, zna jego dwie opcje…
Zaś w USA, w końcu ojczyźnie demokracji, akurat ta prezydencka prerogatywa jest
nieograniczona…