To jest paradoks, ale tak myślę sobie, że jedynym sposobem na uniknięcie takiego efektu NK i ułatwienie dawnym znajomym zaglądania i odzywania się byłoby zdecydowane otwarcie na nowych uczestników i unowocześnienie portalu, żeby nie był tak zarośnięty patyną czasu. Tak bardzo przenoszący w czasie, w przeszłość.
Otóż to! Alleluja… Paradoksy to moja specjalność.
Po ostatnich rewolucjach kuchennych w S24, wielu pytało, co teraz…
Odpowiadałem; bez nerw przeczekam, jest przecież TXT.
Spotkało się to z nawet sporym zainteresowaniem…
Były oczywiście uwagi, przede wszystkim, czy jest tu zakładka aktywne dyskusje.
Bo w gruncie rzeczy siłą S24 były pogaduchy, i silne relacje między uczestnikami…:))
Dziś unicestwione do imentu.
Aktywne dyskusje w Muzeum? Odpowiadałem, jak lubię, pytaniem.:)
Toć były, jak i zakładka, teraz, ze zrozumiałych względów schowana do piwnicy. Łatwo ja stamtąd wydobyć...
Pytano również o promowanie tekstów na SG,wklejanie fotek, tubków, licznik i różne takie tam duperele…
Mniej o modernizację... Komentowanie via FB rozjuszyło towarzystwo do czerwoności.
Tak wiec, wielu obserwując nowe inicjatywy przeczekuje, a jako, ze te, na razie, wyglądają masakrycznie, to niczego nie można wykluczyć...
Tekstowisko miało ten rzadki, obecnie poszukiwany, lecz trudny do zbudowania od podstaw, klimat
Przestrzegałbym jednak przed wprowadzaniem rewolucyjnych zmian.
Bez szaleństw…
Moc i perspektywy tego miejsca widzę w prostocie, oraz harmonijnym połączeniu tradycji z nowoczesnością...
Coś takiego, jak opisywana przeze mnie szkoła w Szymanowie…
Pałac Lubomirskich z fantastycznie wyposażoną pracownia informatyczną...
I przeorem Sergiuszem, będącym egzemplifikacją tradycji z nowoczesnością.:)))
Jakiś brat furtian pewnie też by się przydał, ale i tak najważniejszy jest reflektarz, z Merlotem.:))
Panowie, może i nie jestem dobroduszny ale za to koństruktywny
To jest paradoks, ale tak myślę sobie, że jedynym sposobem na uniknięcie takiego efektu NK i ułatwienie dawnym znajomym zaglądania i odzywania się byłoby zdecydowane otwarcie na nowych uczestników i unowocześnienie portalu, żeby nie był tak zarośnięty patyną czasu. Tak bardzo przenoszący w czasie, w przeszłość.
Otóż to! Alleluja… Paradoksy to moja specjalność.
Po ostatnich rewolucjach kuchennych w S24, wielu pytało, co teraz…
Odpowiadałem; bez nerw przeczekam, jest przecież TXT.
Spotkało się to z nawet sporym zainteresowaniem…
Były oczywiście uwagi, przede wszystkim, czy jest tu zakładka aktywne dyskusje.
Bo w gruncie rzeczy siłą S24 były pogaduchy, i silne relacje między uczestnikami…:))
Dziś unicestwione do imentu.
Aktywne dyskusje w Muzeum? Odpowiadałem, jak lubię, pytaniem.:)
Toć były, jak i zakładka, teraz, ze zrozumiałych względów schowana do piwnicy. Łatwo ja stamtąd wydobyć...
Pytano również o promowanie tekstów na SG,wklejanie fotek, tubków, licznik i różne takie tam duperele…
Mniej o modernizację... Komentowanie via FB rozjuszyło towarzystwo do czerwoności.
Tak wiec, wielu obserwując nowe inicjatywy przeczekuje, a jako, ze te, na razie, wyglądają masakrycznie, to niczego nie można wykluczyć...
Tekstowisko miało ten rzadki, obecnie poszukiwany, lecz trudny do zbudowania od podstaw, klimat
Przestrzegałbym jednak przed wprowadzaniem rewolucyjnych zmian.
Bez szaleństw…
Moc i perspektywy tego miejsca widzę w prostocie, oraz harmonijnym połączeniu tradycji z nowoczesnością...
Coś takiego, jak opisywana przeze mnie szkoła w Szymanowie…
http://yassa.salon24.pl/34485,pan-jezus-pilnuje-piwnicy-dla-julll
Pałac Lubomirskich z fantastycznie wyposażoną pracownia informatyczną...
yassa -- 07.02.2017 - 17:44I przeorem Sergiuszem, będącym egzemplifikacją tradycji z nowoczesnością.:)))
Jakiś brat furtian pewnie też by się przydał, ale i tak najważniejszy jest reflektarz, z Merlotem.:))