Argumenty ad personam powinny sprawiać wrażenie obiektywnych i ad rem.
Że co?! Że jak?! Że ja?!
Panu się znowu WYDAJE. Pan się nigdy nie spotkał z Schopenhauerem i jego “Erystyką”.
Pan się z nimi minął i to w odległości co najmniej kilku jednostek astronomicznych.
Panie Jerzy
Argumenty ad personam powinny sprawiać wrażenie obiektywnych i ad rem.
Że co?! Że jak?! Że ja?!
Panu się znowu WYDAJE. Pan się nigdy nie spotkał z Schopenhauerem i jego “Erystyką”.
Pan się z nimi minął i to w odległości co najmniej kilku jednostek astronomicznych.
Dobrej nocy Panu “nałukofcowi” życzę. :)
Magia -- 05.11.2012 - 23:53