Ja często nie łapię subtelności, albo łapię po czasie. Poza tym, jak pisze Grześ, bywają ludzie wierzący w tłumaczy elektronicznych. :)
Pozdrawiam
Panie Jacku!
Ja często nie łapię subtelności, albo łapię po czasie. Poza tym, jak pisze Grześ, bywają ludzie wierzący w tłumaczy elektronicznych. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 08.04.2012 - 17:32