Rio Bravo jest kultowe – moge oglądać raz w miesiącu, jako stały punkt filmowy. “ŁEjn” i ten kulawy dziadek pilnujący więzienia.. – ich dialogi. Fajny film.
A książki to ja czytam jedynie na dobranoc, usypiają mnie. A ponieważ nie mam problemów z zasypianiem, to czytam nie często. Albo z konieczności albo gdy wybitnie dobra kniżka.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Grześ
Rio Bravo jest kultowe – moge oglądać raz w miesiącu, jako stały punkt filmowy. “ŁEjn” i ten kulawy dziadek pilnujący więzienia.. – ich dialogi. Fajny film.
A książki to ja czytam jedynie na dobranoc, usypiają mnie. A ponieważ nie mam problemów z zasypianiem, to czytam nie często. Albo z konieczności albo gdy wybitnie dobra kniżka.
************************
poldek34 -- 14.03.2010 - 13:52W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .