że każdy akapit z twojego tekstu jakims pretekstem do gadki i dyskusji może być i że tekst można czytać we fragmentach, więc długością się nie ma co przejmować.
pzdr
O właśnie! Ja jakoś nie umiem odebrać tego “całościowo” – zawsze miałam z tym problem u Synergie.
Jego teksty zmuszają mnie do refleksji i celebrowania każdego wręcz słowa…
Grześ
że każdy akapit z twojego tekstu jakims pretekstem do gadki i dyskusji może być i że tekst można czytać we fragmentach, więc długością się nie ma co przejmować.
pzdr
O właśnie! Ja jakoś nie umiem odebrać tego “całościowo” – zawsze miałam z tym problem u Synergie.
Jego teksty zmuszają mnie do refleksji i celebrowania każdego wręcz słowa…
dorcia blee -- 12.03.2010 - 14:22