No, no,

No, no,

jak zwykle niezłe, a nawet lepsze niż zwykle.

Smakowite znaczy, acz mam ochotę na kawę i jakąś wyrafinowaną ksiązke, ale zamiast tego pozostaje mi napisanie konspektu i wymyślenie testu:(

A w Empiku dawno nie byłem żadnym, bo z prowincji do Empików daleko.

A co do czytania gazet?
fakt, niewiele mówią o poglądach, ja jak byłem fanatykiem prasy i fazę mialem, to kupowałem pięć tygodników w tygodniu, poza tym czytałem “GW”, czasem “Rzepę”, czasem “Najwyższy czas’ (w empikach właśnie) i jeszcze cuś pewnie, a katolickie pisam też, na ten przykład “Nasz Dziennik”, nie wspominam już o bogatej ofercie pism kobiecych, które czasem się dorywało np. w poczekalni u dentysty:) czy fryzjera.

Na szczęście nałóg gazeciany mi przeszedł z czasem.

pzdr


Impresje - ludzie (1) By: cierncyprysu (20 komentarzy) 31 styczeń, 2010 - 17:35