to wychodzi Matka Kurka… I wtedy możem się oboje obrazić.
Niedoczekanie. Zerujemy liczniki.
A poza tym, czy leci z nami Yassa, że zapytam? Bo ja to się jakoś nieswojo czuję, jak go nie ma w okolicy. W okolicy Pana Referenta, znaczy się.
Jakby tak złożyć oba dwa,
to wychodzi Matka Kurka…
I wtedy możem się oboje obrazić.
Niedoczekanie. Zerujemy liczniki.
A poza tym, czy leci z nami Yassa, że zapytam? Bo ja to się jakoś nieswojo czuję, jak go nie ma w okolicy. W okolicy Pana Referenta, znaczy się.
merlot -- 31.12.2009 - 22:50