a to nie tak, ze dzień bez marudzenia jest stracony?
Się zaszyję, jak studia skończę, być może, na razie nie wierzę nawet z zdanie pierwszej sesji, hehehe.
Pani Bovary jest makabryczna. Nie chcę jej pisać, nawet nowej.
Pozdrówka
Pino,
a to nie tak, ze dzień bez marudzenia jest stracony?
Się zaszyję, jak studia skończę, być może, na razie nie wierzę nawet z zdanie pierwszej sesji, hehehe.
Pani Bovary jest makabryczna. Nie chcę jej pisać, nawet nowej.
Pozdrówka
Mida -- 14.12.2009 - 22:38